2010' Nissan Qashqai

Samochód Nissan Qashqai+2 - wersja 7 osobowa. W porównaniu do zwykłego ma zwieszony rozstaw osi, więcej miejsca dla pasażerów z tyłu, oraz większy bagażnik. Super opcją jest przesuwana tylna kanapa, dzięki czemu można przewieźć większe rzeczy a i tak osoba z tyłu ma wystarczająco miejsca na nogi. Dodatkowo samochód wygląda jak prawdziwy SUV (ponad 4,5m długości) a nie jakiś krosołver ;)

Bardzo bogata wersja wyposażenia, niespotykana u innych. Silnik 2.0 4 cylindry, wolnossący bez turbiny. Polecany i uchodzący za bezawaryjny, na łańcuchu rozrządu. Na wyposażeniu napęd 4x4 (opcja na przód, auto, lock do 45 km/h). Skórzane siedzenia, przód podgrzewany 2 stopniowo. Samopoziomujące się ksenony (białe światła, co odmładza samochód), tył światła LED. System nagłośnienia BOSE z subwooferem pod podłogą bagażnika (mieści się również spokojnie koło dojazdowe). Dach panoramiczny, elektrycznie rozsuwana roleta. Nawigacja, kolorowy, dotykowy ekran, kamera cofania, USB, Bluetooth (można podłączyć telefon, puścić muzykę z YouTube itd). Klimatyzacja automatyczna dwustrefowa. Czujnik deszczu i zmierzchu, 18 calowe piękne felgi z oponami letnimi.

W cenie komplet felg 17 cali z nowiutkim oponami zimowymi Nokian WR SUV 3, które dopiero co liznęły asfalt zimą (max przejechane 3k kilometrów), oraz nowe koło dojazdowe 17 cali (zamiast 16 cali, które jest popularne i tańsze), tak aby pasowało na większe tarcze wersji Teka na przód, nie tylko na tył. Koło nowe, nigdy nie użyte. Dodatkowo korytka na buty plus do bagażnika renomowanej firmy Max-Dywanik :) (są super, serio).

Ubezpieczenie OC i małe AC (kradzież, pożar) ważne do 27.12.2022, przegląd do 02.12.2022

Samochód sprowadzony w 2019 roku w grudniu z Niemiec. W rodzinie jest 2,5 roku i nadal w użytku. Przez ten czas zrobiłem nim tylko 15 tyś. Kilometrów. Wymieniony był olej w skrzyni biegów, co roku olej plus filtry (Motul). Po zakupie wymieniona została na nową chłodnica, akumulator (Varty), naprawiona i uzupełniona klimatyzacja. W maju 2020 naprawione zostały dwie największe bolączki Qashai z napędem 4x4, czyli tylny most, oraz tuleje przedniego zawieszenia. Po zakupie zrobiłem również konserwację podwozia Krownem. Jest to konserwacja czasowa i tańsza, więc już nic z tego nie zostało i jeśli nowy właściciel chce, może powtórzyć zabieg. Ważne jest to, że środek konserwujący jest wpuszczany również w profile zamknięte pojazdu, więc tam sobie działa od środka.

Samochód sprawuje się bardzo dobrze, jest cudowny i kochany i żałuję, że muszę go sprzedać :/

Nawet nowe samochody dzisiaj nie mają takiego wyposażenia jak ten Qashaq. Osoba, która kupi samochód będzie zobowiązana do wysyłania raportów, że dobrze go traktuje i o niego dba.

Cena do negocjacji. Jeśli mi się uda to wymienię filtr oleju i wleję nowego Motula, bo właśnie mija rok, jak nie, to koszt odliczę od ceny. Zapraszam do kontaktu :)