1998' Peugeot 605 photo #1

1998' Peugeot 605

Zgłoś do moderacji!Oceń to!Dodaj do zakładek
7,950zł
Opublikowano 13 grudnia 2018ID: xQpP81
Skończone
5 lat, 11 miesięcy temu

Information from the owner

Wiek: 20 lat
Przebieg: 99500 km
Skrzynia biegów: Automatyczna
Wnętrze: Klimatyzacja, Lusterka elektryczne
Zewnętrzne: Nowe opony
Elektronika: Odtwarzacz CD

Komentarze sprzedawcy na temat 1998' Peugeot 605

Sprzedam
, którego posiadam od 1999 roku, tj roku pierwszej rejestracji w Belgii. W polskim dowodzie mam niestety wpisany "rok produkcji" 1997. Auto montowano jednak w grudniu 1998.
Przegląd do 10.10.2019, OC do 28.09.2019. Rozrząd, pompa wody i uszczelniacze wymienione 6 lat temu przy stanie licznika... 78.000 km.
Auto sprawne i jeżdżące (mało i nie często). Średnie spalanie to równe 10 litrów benzyny, trasa (przy max 150 km/h) ok 8.5, miasto... nie psujmy nastroju. Auto ma na szczęście 80-litrowy zbiornik, więc stress przy dystrybutorze jest mniej częsty. ;-)
Sprowadziłem go osobiście z uszkodzonymi (przebitymi) prawymi tylnymi drzwiami i pękniętą tylną szybą. Miał wtedy na liczniku 5580 km, co nie dziwi bo jeździł tylko 4 miesiące (od 5. lutego 99). Od tej pory stoi w moim garażu i mało co jeździ, bo miewam do tego celu inne auta. Niski przebieg (niecałe 100 tyś km) wynika z powyższego faktu i jest do weryfikacji na pobliskiej stacji kontroli (OSKP), gdzie co rok zapisują stan licznika. Posiadam też pełną dokumentację od początku.
Skoro mało jeździ to po co go mam? Bo lubię ten model. Ma niewiarygodne zawieszenie (np z tyłu po 2 trójkątne wahacze) i wspaniale się nim jeździ. 150 KM mocy, 240 Nm momentu i przyśpieszenie robi wrażenie. Podobnie jak ponadczasowa sylwetka, piękny kolor w słońcu - zielona perła.
Nie działa klimatyzacja, bo po rozszczelnieniu skraplacza nie naprawiłem jej z premedytacją, nie miało to już dla mnie sensu. Mam jednak już kupiony pochłaniacz wilgoci i wymieniłem uszczelki kompresora, co obniża ewentualny koszt naprawy klimatyzacji. Było to (i nadal jest) - auto rezerwowe.
Poza tym ma kilka drobnych ran, np stłuczone szkło halogena (typowe), odchodzący miejscami lakier bezbarwny (typowe), niedawno wysiadło grzanie fotela kierowcy, trochę rdzy, ale bardzo mało. Niektóre żarówki w kokpicie przestają czasami świecić i takie tam drobne niedomagania 20-latka. Szyby są ruchome (elektryczne), lusterka też, i grzeją. Na przedniej szybie w narożniku jest niezauważany od 10 lat maleńki odprysk.
Silnik suchy, skrzynia sprawna, zawieszenie OK, (właśnie wymieniłem łączniki stabilizatora), oryginalne amory jak nowe. Wydech OK. 3 lata temu wymieniona uszczelka pod kolektorem wydechowym (przedmuch).
W komplecie jeszcze dobre opony zimowe na stalowych felgach po poprzedniku (z 1990) - trochę pordzewiałe, ale są oryginalne kołpaki - świetnie maskują rdzę.
Radio SONY ze zmieniarką na 10 płyt CD, 8 głośników. (Oryginalne ukradli w Belgii.)
Skóra, alusy, komfort i wygoda. Rozstaw osi to 2800 mm !
Żal sprzedawać, ale trochę zawadza w garażu i generuje zbędne koszty.
Handlarze i marzyciele - żegnam.
Propozycje typu "dam 2 koła" mnie nie interesują, podobnie jak zamiana na rower lub skuter.
Dalsze informacje telefonicznie, a zdjęcia mailem.

Support Ukraine