1995' Mercedes-Benz Klasa E

(Psia pogoda, więc zdjęcia okropne, na żywo wygląda dużo lepiej)
Mercedes w124 kwiecień 1995. Lakier 199. Silnik M111 2.0 136 koni. W środku czarne skóry, dymiony orzech, lusterka i szyby regulowane elektrycznie, automatyczna klimatyzacja. Samochód to nie igła, perełka, stan kolekcjonerski, ma swoje wady i normalne ślady używania - w końcu ma 20 lat i nie kosztuje tyle co dom.

Auto prawie 5 lat w rodzinie (Kupiłem je od Ojca) przez te lata w auto została włożona góra pięniędzy. W ciągu ostatnich 6 miesięcy zostało zrobione:
- nowy akumulator
- poprawki blacharsko lakiernicze
- sworzeń prawy
- łożyska przód
- pompa hamulcowa i nowy płyn
- klocki hamulcowe przód Textara
- świece
- kable zapłonowe
- sonda lambda
- filtr gazu i regulacja
- prawie nowe oryginalne sprężyny tył
- filtr i olej wspomagania
- filtr i olej skrzyni biegów(ma z 2.500km)
- parownik od gazu
- obszycie kierownicy naturalną skórą
- zbieżność.
- amortyzatory tył
- tarczo bębny tył
- klocki hamulcowe tył
- nowa butla LPG - do 2027
I pewnie wiele więcej, tylko muszę sobie przypomnieć.
Dorzucam też kilka części, które mogą się przydać w przyszłości.
Auto stoi na prawie nowych oponach zimowych:
- przód 2016 przejechane w tym roku z 4.000
- tył 2014 przejechane z 8.000
Ubezpieczenie do Grudnia. Przegląd do lutego 2018.
Teraz pora na minusy:
- falują obroty na jałowym - wiązka do roboty
- uszkodzony zderzak przód - patrz foto
- pojawiła się korozja na progach - otwory na lewarek - osoby ogarnięte w temacie mercedesa wiedzą że to jego bolączka od lat ;)

Kontakt: 502 003 096 Kamil

Więcej zdjęć: https://www.dropbox.com/sh/kic5jzll3m85frr/AABtspLu8bIi1MOBYXYBrSRYa?dl=0