Długo oczekiwanych zmian jednak nie będzie. Rząd się wycofuje

1 rok, 3 miesiące temu - 16 lipca 2023, Auto Świat
Długo oczekiwanych zmian jednak nie będzie. Rząd się wycofuje
Miały być zdjęcia badanego samochodu i kary dla kierowców, którzy spóźnią się z przeglądem dłużej niż miesiąc.

Miały być zdjęcia badanego samochodu i kary dla kierowców, którzy spóźnią się z przeglądem dłużej niż miesiąc. 

Rząd już dwa lata temu chciał wprowadzić zmiany. Na razie jednak ich nie będzie. Przynajmniej do wyborów.

Rządowy projekt zmian w Prawie o ruchu drogowym na razie nie doczeka się wprowadzenia w życie. Tak przynajmniej wynika z harmonogramu prac podkomisji nadzwyczajnej, która miała się zająć tą sprawą. Miała ona rozpatrzyć rządowy projekt, który następnie powinien być zaopiniowany w komisji infrastruktury. Obie komisje w ostatniej chwili odwołały swoje posiedzenia.

W przypadku pierwszej z nich na stronie komisji nie ma informacji, kiedy mogłoby się odbyć kolejne posiedzenie, a ostatnie, które jest zapisane, odbyło się 6 października 2022 r. Z kolei Komisja infrastruktury ma zaplanowane spotkania, jednak żadne z nich nie ma w planach zajmowania się drukiem 2540, który mówi o badaniach technicznych.

Ponadto Maciej Szymajda, prezes stowarzyszenia komisów, w rozmowie z Interią poinformował, że odwołanie obu posiedzeń w ostatniej chwili oznacza, że rząd w tej kadencji już nie zajmie się zmianami w badaniach technicznych.

Zdjęcia na badaniu i kary
Przypomnijmy, że zmiany miały dostosować polskie prawo do europejskich przepisów. Obejmują one obowiązek robienia zdjęć badanego samochodu przez diagnostę i trzymania ich przez pięć lat od dnia przeprowadzenia przeglądu. Ponadto właściciel auta, który spóźnił się z badaniem ponad 30 dni, miałby płacić podwójną stawkę za badanie. Dodatkowo również diagności liczyliby się z widmem wysokich kar za przeprowadzanie przeglądu niezgodnie z prawem.

Jak więc widać, zmiany nie są pozytywne ani dla kierowców, ani dla diagnostów, którzy zresztą już mają wiele do zarzucenia ekipie rządzącej. Już od długiego czasu przypominają oni bowiem o fakcie, że stawki za przegląd nie wzrosły od 2004 r. Niestety płace, koszty prowadzenia firmy i inne rachunki poszły w górę, przez co stacje kontroli pojazdów ledwo wiążą koniec z końcem. Diagności w związku z tym regularnie już przeprowadzają protesty i próbują wywalczyć wzrost stawek.

Niekorzystne zmiany przed wyborami
To jednak również nie jest na rękę rządzącym tuż przed wyborami, dlatego możemy być niemal pewni, że do wyborów parlamentarnych żadne zmiany związane z badaniem technicznym nie wejdą w życie. Ani wyższe stawki za przegląd, ani jego przebieg dostosowany do unijnych przepisów.

Support Ukraine