Dzień po wprowadzeniu nowych kar przez swoją brawurową jazdę zdołał prawie dwukrotnie przekroczyć dopuszczalną liczbę punktów karnych.
Do zdarzenia doszło w miejscowości Rudniki, gdzie funkcjonariusze staszowskiej policji dostrzegli niebezpiecznie poruszające się czerwone BMW. Kierujący wyraźnie przekroczył prędkość w obszarze zabudowanym. Na dodatek mężczyzna wyprzedzał inne auta na przejściu dla pieszych. Policjanci wykonali pomiar, który wskazał 121 km/godz., a następnie ruszyli za pojazdem.
Uciekał ze strachu przed utratą prawa jazdy
Policjantom udało się zatrzymać BMW w miejscowości Rytwina, wyprzedzając samochód i blokując drogę. Funkcjonariusze następnie podbiegli do kierowcy, nakazując mu zgasić silnik. Ten jednak nie posłuchał i ruszył, próbując uciec przed kontrolą, co zakończyło się uderzeniem w radiowóz. Jak tłumaczył się 35-latek, próba ucieczki była spowodowana jego strachem przed utratą prawa jazdy.
Mężczyzna dopuścił się szeregu wykroczeń m.in. przekroczenia dopuszczalnej prędkości w terenie zabudowanym, niezatrzymania do kontroli, wyprzedzania na przejściu dla pieszych, a także spowodowania kolizji z radiowozem. W wyniku tego otrzymał mandaty karne na łączną kwotę 8200 zł i 55 punktów karnych, co prawie dwukrotnie przekroczyło dopuszczalny limit.
Podobne wiadomości