Słynny aktor postanowił zorganizować następną akcję związaną z polską myślą motoryzacyjną. - Akcja z Maluchem była bardzo fajna i Tom pytał, co dalej. Stwierdził, że trzeba zrobić kolejną akcję, tylko tym razem chce ją sam zorganizować - powiedziała Monika Jaskólska, inicjatorka wcześniejszego przedsięwzięcia.
Tym razem wybór padł na Syrenkę. Wybrano egzemplarz wystawiony kilka lat temu przez studentów Politechniki Białostockiej na rzecz WOŚP. Wtedy wylicytował ją krakowski przedsiębiorca, który teraz postanowił ją przekazać fundacji Moniki Jaskólskiej "Nie Wypada Nie Pomagać".
Samochód zostanie odnowiony i wystawiony na aukcję, z której dochód trafi na rzecz Szpitala Pediatrycznego w Bielsku-Białej.