2006' Kawasaki Z750 S

Motocykl w moim posiadaniu od 2012 roku. Kupiłem go od importera z Włoch. Tam miał 1 właściciela i szlify (dlatego trafił do Polski).
W motocyklu regularnie wymieniałem wszystkie płyny i filtry. Serwisowany na bieżąco tylko w 2 bardzo dobrych serwisach. Olej zawsze pełen syntetyk. Nowy napęd. Nowe sprzęgło. Oponki Michelin Pilot Road jeszcze polatają. Z rzeczy które zainstalowałem:
- Nowy kufer ze stelażem i płytą Kappa 46L mieszczący 2 kaski integralne lub 1 szczękowy;
- Przewody hamulcowe przednie w stalowym oplocie marki Hell Performance (układ hamulcowy zawsze na płynie wyścigowym o wysokiej temperaturze wrzenia) ;
- Gniazdo 12V sprytnie schowane pod przednią prawą owiewką;
- Gwizdek ultradźwiękowy odstraszający zwierzęta (niby działa powyżej 60km/h);
- Układ automatycznego smarowania łańcuchha firmy MotoOiler moim zdaniem znacznie lepszy od Scott Oilera z płynną regulacją i sterowaniem w kierownicy;
- Podgrzewane manetki firmy Oxford;
- Klatka bezpieczeństwa chroniąca pokrywę alternatora i silnik. Dobrze osłania też piszczele. Dodatkowo w długiej trasie można na niej wyprostować nogi co pozwala przejechać spokojnie 300 km ciągiem. Klatka to projekt mój i znajomego inżynieria. Wykonanie jego ze stali nierdzewnej. Do tego motocykla nie można kupić klatki. Długo myśleliśmy nad tym jak i do czego ją zamontować. Do tej pory chyba nikomu się to nie udało.
Z mankamentów do zrobienia będzie:
przednie zawieszenie (jeden z uszczelniaczy zaczyna się pocić, cena jest obniżona na remont całego przedniego zawieszenia);
tłumik i plastik zadupka jest zarysowany (tak go kupiłem i mi to nie przeszkadzało dla mnie liczyło się żeby był sprawny);
przednia felga posiada wgniotkę ale nie ma to wpływu na użytkowanie (koło da się wyważyć i opona trzyma przyczepność i ciśnienie powietrza, więc nie prostowałem).

Motocykl zawsze jest sprawny i wszystko w nim działa.
Kupiłem go z przebiegiem 35k km. Teraz ma 71k km.
Sprzedaję ponieważ już prawie nie jeżdżę i szkoda żeby się tak marnował. Cena ostateczna. Można oglądać w Gdyni na Wzgórzu po kontakcie telefonicznym.