Sprzedam Audi, samochód w rodzinie od 10 lat, w tym czasie nie jeździł dużo bo w użyciu były inne auta. Przed sprzedażą przeszedł pełen przegląd mechaniczny w efekcie, którego wymieniliśmy przednie amortyzatory, czujnik poziomu oleju, kilka elementów gumowych w zawieszeniu. W zeszłe wakacje zostały wsadzone nowę tarcze, klocki i przewody hamulcowe . Od tego czasu auto przejechało może 1,5 tys kilometrów. W aucie nic nie stuka, nic nie puka, odpala, jeździ, nie kopci, silnik pracuje równo i cicho. Chciałbym napisać ze auto jest wolne od wad, ale nie jest. Na konsoli wyświetla się błąd układu wspomagania, technicznie wszytko jest Ok, ale wytarł się potencjometr w czujniku i niestety mimo tego ze wszystko jest Ok wyświetla się błąd, dla mnie szkoda pieniędzy ma wymianę… pod katem mechanicznym auto nie wymaga wkładu finansowego. Opony w dobrym stanie, felgi proste…na kolejne 2 letnie sezony wystarcza.
Z zewnątrz auto wymaga trochę pracy, niestety, spotkała je seria parkingowych spotkań i innymi autami ( tak to jest jak pożyczasz auto starszej osobie). Tylna klapa ma wgniecenie, przedni zderzak jest pęknięty a prawe nadkole wymaga malowania po zarysowaniu o słupek, lewe drzwi nie posiadają listwy ozdobnej a prawe noszą ślady widocznej korozji. Zanim zdecydowałem się sprzedać auto planowałem naprawę na częściach używanych, które są w dobrych cenach, całość naprawy miała się zamknąć w 2,5 tys złotych.
Dobry, mechanicznie sprawny i gotowy do służby samochód, który wymaga trochę czasu i pracy przy swoim wyglądzie.