Witam serdecznie, zapraszam do oglądania mojego busika. Pierwsza rejestracja w lutym 2014r. Auto kupiłem w salonie więc cała historia auta jest dostępna. Przebieg prawdziwy,więc z góry czuję że muszę konkurować z przekręconymi licznikami i odpowiadam w pierwszej kolejności na to pytanie. Na pierwszy rzut oka widać, że w aucie nie było nic wożone i tłum ludzi nie przewalał się przez setki tysięcy kilometrów. To widać po podłodze, fotelach, tapicerce, odgłosach (jeździ jak auto nowe) i zapachu. To po prostu moje prywatne auto. Byłem z rodziną 4 razy na Węgrzech. Przestrzenią pasażerską natomiast zarządzał mój syn (6 lat), który używał pozostałe 7 foteli. Wszystkie części eksploatacyjne wymieniane były na bieżąco, np końcówki drążków,klocki hamulcowe. Właśnie teraz przyszła na nie pora :) Co do wgniotek na tylnych drzwiach (widoczne na zdjęciach) nie zdecydowałem się na zlikwidowanie ich ponieważ sie przyzwyczaiłem choć na początku mnie drażniły, ale dzięki temu można sprawdzić ,ze lakier na całym aucie jest oryginalny i nie było żadnych zdarzeń. Pasek rozrządu wymieniony. Spalanie zaskakujące, nawet zbliżone do 6 litrów przy oszczędnej jeździe. Zawieszenie jest na wahaczach przód/tył dlatego prowadzi się komfortowo jak osobówka przy każdym załadowaniu. Telefonicznie odpowiadam na pytania, których nie przewidziałem opisem. tel 791 006 545