Kolejne dopłaty do samochodów elektrycznych. Rząd wyda 400 mln zł na leasingi

To drugie oblicze programu "Mój Elektryk", który kierowany jest do osób prywatnych. Jakie dofinansowanie dostaną przedsiębiorcy?

Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu podpisał umowę z Bankiem Ochrony Środowiska. Dotyczy ona dystrybucji dopłat do leasingu pojazdów elektrycznych.

Ile wynosi dofinansowanie dla firm?
Kwota dofinansowania, którą proponuje program, to 27 tys. zł dla pojazdów kat. M1 (pojazdy mające nie więcej niż osiem miejsc siedzących poza miejscem siedzącym kierowcy), ze średniorocznych przebiegiem powyżej 15 tys. km. Mniejszy przebieg umożliwi dopłatę 18,75 tys. zł. W kategorii L1e-L7e (głównie motocykle i trójkołowce) będzie można uzyskać wsparcie o wysokości 4 tys. zł. Przy zakupie elektrycznego pojazdu kat. N1 (przystosowanego do przewozu ładunków o masie maksymalnej nieprzekraczającej 3,5 tony) kwota dofinansowania może wynieść do 70 tys. zł, ale nie więcej niż 30 proc. kosztów kwalifikowanych.

Czy "Mój Elektryk" odniesie sukces?
Instytut Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar ustalił, że do 10 sierpnia wpłynęło jedynie 401 wniosków o dofinansowanie zakupu. Wnioski opiewają na łączną kwotę 8 162 250 złotych. Jedna piąta zgłoszeń pochodzi od posiadaczy Kart Dużej Rodziny. W tym miejscu warto przypomnieć, że budżet państwa zakładany na program "Mój elektryk" to 500 milionów złotych, z czego 100 mln ma trafić do sektora prywatnego, a 400 mln - jako dopłaty do leasingu dla firm, samorządów i instytucji.