Carlos Tavares, prezes koncernu PSA nie ukrywał, że jest zainteresowany dokonania fuzji z inną marką. Padło na Opla z którym wcześniej Francuzi już współpracowali. Jednym z najtrudniejszych punktów do ustalenia okazała się przyszłość funduszu emerytalnego Opla wartego 9 mld dolarów oraz możliwość eksportowania samochodów Opla na te rynki, na których konkurowałyby one z Chevroletami. Dotyczy to Chin i Ameryki Łacińskiej. Kwestię rozwiązano po tym jak GM zgodził się wpłacić do funduszu emerytalnego nie miliard, jak deklarował wcześniej, ale 2 miliardy dolarów.
Opel zatrudnia w Europie 34,5 tys. pracowników. Oprócz Niemiec spółka posiada zakłady w Polsce, Austrii, Hiszpanii, na Węgrzech i w Wielkiej Brytanii. Po połączeniu PSA będzie drugim co do wielkości producentem samochodów w Europie. Pierwsze miejsce zajmuje Volkswagen. Obecnie Peugeot i Citroen sprzedają łącznie 3,15 mln, a Opel 1,2 mln aut. Szacuje się, że połączenie chociażby działu zakupów i kosztów sprzedaży da w krótkim okresie czasu przynajmniej 2 mld euro.
- Jeśli GM wykazywałby zysk w Europie, bardziej prawdopodobna byłaby bliska współpraca obu koncernów. Zdecydowano się jednak na przejęcie, a grupa PSA to jeden z niewielu koncernów, który mógł sobie pozwolić na zakup. Ford skupiony jest na rynku amerykańskim, Volkswagen ma swoje produkty, a BMW nie jest w mojej ocenie zainteresowane autami popularnymi - zaznacza jeden z ekspertów z branży motoryzacyjnej.
Fabryka Opla w Gliwicach jest częścią General Motors Manufacturing Poland. W Gliwicach wytwarzane są modele Opel i Vauxhall Astra, natomiast w Tychach produkowane są silniki. W sumie w naszym kraju Opel zatrudnia 4,1 tys. pracowników. Co to może oznaczać dla zakładów w naszym kraju? - Możliwe są dwa scenariusze. Jeśli wygra rozsądek, wybrane zostaną najlepsze fabryki, które dalej będą produkować auta. W tym przypadku jestem spokojny o przyszłość fabryki w Gliwicach. Jeśli jednak co okazuje się mniej prawdopodobne, zwyciężą kwestie polityczne, wszystko może się zdarzyć - komentuje nasz rozmówca.
Podobnego zdania jest Wojciech Drzewiecki prezes Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar. - Marka nie zniknie z rynku, a zdecydowanie się na zakup Opla przez grupę PSA podyktowane jest obniżeniem kosztów. Oczywiście możemy spodziewać się zmian w sieci dealerskiej i zmian w gamie modelowej, która jednak w dużej mierze będzie podobna - podkreśla ekspert. Dla klientów nie przyniesie to rewolucji.