Jego zdaniem uchwała rady Warszawy dotycząca wysokości opłat za odholowywanie źle zaparkowanych aut w stolicy w 2016 roku jest nieważna. A to pozwala osobom ukaranym na jej postawie zaskarżyć decyzję o nałożeniu na nich mandatu i solidne podstawy w walce z miastem o zwrot poniesionych opłat.
Dnia 7 marca 2018 roku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uznał skargę Rzecznika Praw Obywatelskich dotycząca uchwały Rady m.st. Warszawy w sprawie wysokości opłat za odholowanie i przechowanie auta na parkingu w 2016 roku. Rzecznik uzasadniał w skardze, że stawki ustalone przez radę miasta są arbitralne, a uchwała została wydana z naruszeniem prawa. Zdaniem Sądu uchwała ta jest nieważna.
Opłaty za odholowanie auta czy motocykla były pobierane nielegalnie
Sąd stwierdził w ustnym uzasadnieniu, że w przyjętej przez władze Warszawy uchwale zastosowano maksymalne stawki opłat bez właściwego ich uzasadnienia.
Rada zastosowała stawki maksymalne, jednocześnie nie wykazując, jakie przesłanki powodują, że miasto musi uwzględniać stawki w maksymalnej wysokości
W opinii Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego przy sporządzaniu uchwały warszawscy radni kierowali się wyłącznie kwestiami fiskalnymi (potencjalnymi przychodami dla miasta). Ustalone opłaty nie miały odzwierciedlenia w faktycznych kosztach za holowanie i przechowywanie pojazdów, jakie obowiązują na terenie powiatu. A właśnie taki wymóg przewiduje i narzuca na włodarzy miast w Polsce ustawa Prawo o ruchu drogowym. Sąd podkreślił, że przesłanką uwzględnianą przez dany organ w ustalaniu stawek opłat muszą być koszty usuwania pojazdów na obszarze danego powiatu, a nie koszty usuwania pojazdów ponoszone przez organ.
Podobne wiadomości