VW T-Cross 1.0 TSI 115 KM vs Skoda Kamiq 1.0 TSI 115 KM vs Seat Arona 1.0 TSI 115 KM - ten sam silnik, różne charaktery. Porównanie kompaktowych crossoverów

4 lata, 1 miesiąc temu - 22 września 2020, Motofakty
VW T-Cross 1.0 TSI 115 KM vs Skoda Kamiq 1.0 TSI 115 KM vs Seat Arona 1.0 TSI 115 KM - ten sam silnik, różne charaktery. Porównanie kompaktowych crossoverów
Grupa Volkswagena do perfekcji opanowała serwowanie tego samego dania w różnej konfiguracji. W końcu kurczaka można zjeść na mnóstwo najróżniejszych sposobów.

Podobnie jest z modelami Skody, Volkswagena i Seata – niby takie same, a jednak skierowane do różnych grup odbiorców. Porównajmy zatem trzy modele z tym samym silnikiem: T-Cross, Kamiq i Arona. Czym się różnią, ile kosztują i co oferują?

Wygląd zewnętrzny

Twierdząc, że T-Cross, Arona i Kamiq to takie same samochody, tylko w różnych „ubrankach", wykazujemy się sporą ignorancją. Owszem, podstawy techniczne są praktycznie takie same, ale oferta, stylistyka, charakter oraz potencjalni klienci – tu różnice są spore. Nawet ceny najtańszych dostępnych modeli z silnikiem 1.0 TSI o mocy 115 KM różnią się między sobą o kilka tysięcy. Do silnika i oferty jeszcze przejdziemy, a tymczasem skupmy się na stylistyce.

Auta różnią się miedzy sobą dość wyraźnie. Nawet wymiary są dość znacząco różne. Volkswagen T-Cross jest najkrótszy i mierzy dokładnie 4108 mm. Największy z całej trójki jest Kamiq z długością aż 4241 mm. Arona plasuje się mniej więcej w połowie z długością 4138 mm. T-Cross jest również zdecydowanie węższy od dwójki braci – 1760 mm kontra 1793 i 1780 mm. Co ciekawe, wymiary i papierowe dane idą w parze ze stylistyką i odczuciami płynącymi z oceny wizualnej. Otóż T-Cross faktycznie wydaje się mniejszy, bardziej zwinny i zgrabniejszy. Ma zdecydowanie najbardziej dynamiczną sylwetkę z wieloma ciekawymi dodatkami stylistycznymi. Z przodu pierwsze skrzypce gra sporych rozmiarów grill, ładnie narysowany zderzak oraz zgrabne światła. Swoją drogą kształt zderzaka przywodzi na myśl ten, który zastosowano w T-Roc'u. Z tyłu w oczy rzucają się przede wszystkim ciekawe światła z łączącą je listwą, ładnie wygląda również wizualne poszerzenie tylnego nadkola.

Skoda Kamiq jest zdecydowanie „najpoważniejsza" z całego rodzeństwa. Czy najnudniejsza? Na pewno nie, bowiem przednia część auta zwraca na siebie uwagę nietypowym układem świateł. Wąski pasek LED, który spina się z szerokim grillem, a pod nimi niewielkie klosze lamp – to może się podobać, choć wzbudza również sporo kontrowersji. Tył jest już nieco bardziej konwencjonalny i przypomina modele Scala oraz Octavia Kombi. Linia boczna jest dynamiczna, choć brakuje tu konkretnych kształtów i śmiałych przetłoczeń. Jest tylko jedna linia poprowadzona nad klamkami.

Seat Arona jest mniej więcej w połowie stylistycznego smaku. Z jednej strony oferuje dynamiczne linie i „młodzieżowy" styl podkreślony sporymi możliwościami personalizacji tj. dobór koloru dachu, dodatków itp. z drugiej nie stara się wyróżnić na ulicy. Na szczęście Seat nie poskąpił ciekawych przetłoczeń i śmiałych linii na bokach. Profil auta jest zdecydowanie najciekawszy z całej trójki. Ładnie prezentują się również przednie klosze lamp z grafiką LED w kształcie trójkąta. Tył również jest bardzo dynamiczny, a terenowy, dzielny charakter podkreślają wstawki z czarnego i srebrnego tworzywa.

Stylistyka wnętrza

T-Cross z pewnością przypadnie do gustu młodszym klientom, którzy mają ochotę urządzić wnętrze auta wg. własnych preferencji kolorystycznych. W środku może być zarówno spokój i względna elegancja, jak również feria barw i faktur. No dobrze, wybór nie jest zbyt bogaty, ale jeśli ktoś chce mieć wstawki z tworzywa w kolorze nadwozia lub innym, kontrastującym z czarnymi elementami, nic nie stoi na przeszkodzie. Poza tym w środku wszystko jest poukładane, ergonomia stoi na wysokim poziomie, podobnie jak funkcjonalność. W końcu to Volkswagen. Pojemność bagażnika: 455/1281 litrów.

We wnętrzu Skody Kamiq trudno o nudę. Ba! Mógłbym pokusić się o stwierdzenie, że jest to najciekawsze wnętrze z całej trójki. Zgoda, T-Cross jest bardziej „młodzieżowy", ale Kamiq ma o wiele więcej ciekawszych elementów. Duży ekran (w wyższych wersjach wyposażenia) co prawda nie jest wkomponowany w kokpit, ale nie wystaje zbyt wysoko i prezentuje się ładnie. Bardzo ciekawie prezentują się również wymodelowane klamki, które świetnie wpisują się w linię biegnącą na drzwiach i desce rozdzielczej. Tutaj również mamy spory wybór wersji kolorystycznych, choć na żywe kolory nie ma co liczyć. Pojemność bagażnika: 400/1395 litrów

Wnętrze Seata Arony jest zdecydowanie najbardziej stonowane, poukładane i bez zbędnych upiększeń. Mam nawet wrażenie, że styliści wykazali się zbytnią ostrożnością, bo niektóre elementy są po prostu nudne jak np. kratki nawiewów czy też aż nadto minimalistyczna deska rozdzielcza. Na szczęście w konfiguratorze możemy zmienić kolorystykę i pokusić się np. o panel w kolorze czerwonym, niebieskim, białym itp. Jeśli ktoś lubi minimalizm z nutą sportu, w Aronie poczuje się świetnie. Pojemność bagażnika: 400/1280 litrów.

Jednostka napędowa

Silnik 1.0 TSI o mocy 115 KM to z pewnością najbardziej optymalne rozwiązanie w tych modelach. Zapewnia niezłą dynamikę przy zachowaniu rozsądnego zużycia paliwa. Oczywiście kusi najmocniejsza odmiana czyli 1.5 TSI o mocy 150 KM, ale jest ona nieco droższa i mniej ekonomiczna. Silnik 115-konny w takim aucie to bardzo rozsądne rozwiązanie. Poza tym motor możemy sparować zarówno z manualną 6-biegową przekładnią, jak również 7-biegowym automatem DSG. Litrowy silnik trzycylindrowy dysponuje momentem obrotowym na poziomie 200 Nm, który dostępny jest w zakresie od 2000 do 3500 obr./min.

Osiągi są oczywiście bardzo podobne, ale nie jednakowe. Otóż największą dynamiką legitymuje się Seat Arona, który pierwszą setkę osiąga po upływie 9,8 sekundy. Odrobinę wolniejsza jest Skoda Kamiq – 9,9 sekundy, zaś Volkswagen T-Cross potrzebuje 10,2 sekundy. Prędkość maksymalna to odpowiednio: 182, 194 i 193 km/h. Zastanawia szczególnie niska prędkość Arony. Tak prezentują się osiągi z 6-biegowym manualem. Czy z DSG jest podobnie?

Seat Arona znów ma najniższą prędkość maksymalną – 182 km/h, ale pierwszą setkę osiąga po 10 sekundach, podobnie jak Skoda Kamiq (prędk. maks. – 193 km/h). Volkswagen T-Cross na sprint od 0 do 100 km/h potrzebuje 10,2 sekundy i osiąga 193 km/h prędkość maksymalnej. Średnie zużycie paliwa wg. WLTP we wszystkich modelach to 6,1 l/100km.

Ceny i wyposażenie

Volkswagen T-Cross z silnikiem 1.0 TSI o mocy 115 KM z manualną 6-biegową skrzynią i wyposażeniem Life kosztuje 76 290 złotych (bez promocji +4000 zł). Za wersję ze skrzynią DSG zapłacimy już 83 990 złotych. Odmiana Style w takiej konfiguracji to koszt 84 990 złotych, a za United zapłacimy 85 260 złotych.

Skoda Kamiq z silnikiem 1.0 TSI o mocy 115 KM z manualną 6-biegową skrzynią i wyposażeniem Active to koszt 72 950 złotych. Za odmianę ze skrzynią DSG zapłacimy już 85 650 złotych. Odmiana Style w tej konfiguracji to koszt 93 650 złotych, a Monte Carlo 97 100 złotych.

Seat Arona z silnikiem 1.0 TSI o mocy 115 KM z manualną skrzynią 6-biegową w wersji wyposażenia Style to koszt 79 200 złotych. Decydując się na skrzynię DSG musimy zapłacić 86 000 złotych. Za wersję wyposażenia Full LED z DSG zapłacimy 90 500 złotych, Xcellence kosztuje już 95 400 złotych, a FR 96 200 złotych.

Porównajmy zatem te trzy auta w najtańszych dostępnych wariantach z silnikiem 1.0 TSI o mocy 115 KM oraz manualną skrzynią 6-biegową. Jeśli pominiemy rabat 4000 złotych, który oferowany jest do modelu T-Cross, będzie on najdroższą propozycją w naszym zestawieniu – koszt 80 290 złotych. Tuż za nim będzie Arona z ceną 79 200 złotych, a Skoda Kamiq będzie zdecydowanie najtańsza – 72 950 złotych. Są jednak powody tak niskiej ceny. Pierwszym z nich jest obecność stalowych felg, podczas gdy pozostałe propozycje posiadają już podstawowe felgi aluminiowe. Zamiast tego dostajemy dojazdowe koło zapasowe zamiast zestawu naprawczego. Volkswagen T-Cross ma sporą przewagę w kwestii bezpieczeństwa, bowiem oferuje boczne poduszki powietrzne dla pasażerów drugiego rzędu siedzeń, jest także system monitorowania martwego pola oraz ostrzegający o zmęczeniu kierowcy. Za te elementy w Kamiqu i Aronie trzeba dopłacić.

Podsumowanie

Do porównania podchodziłem z poczuciem, że podsumowanie będzie trudne i ciężko będzie wyłonić zwycięzcę. Myliłem się. Decyzja może być bardzo prosta pod warunkiem, że wiemy, czego chcemy i jakie mamy wymagania. Dobre wyposażenie, nowoczesne rozwiązania i ciekawy wygląd nawet kosztem przestrzeni i funkcjonalności? Volkswagen T-Cross. Jeśli najważniejsza jest funkcjonalność, przestrzeń, duży bagażnik, a bogate wyposażenie i gadżety nie są najważniejsze, optymalnym wyborem będzie Skoda Kamiq. Dla tych niezdecydowanych jest Seat Arona, który łączy cechy obu modeli, ale nie ma zamiaru się wyróżniać. Można co prawda wybrać kolorowe wstawki, ale jest to raczej dodatek dla urozmaicenia oferty i konfiguratora. Największą zaletą spinającą wszystkie modele z tym silnikiem jest maksymalny przekrój oferty. Możemy bowiem wybrać odmianę najtańszą ze skrzynią manualna, jak również topową z przekładnią DSG i zbliżyć się do granicy 100 000 złotych.

Podstawowe dane techniczne: VW T-Cross 1.0 TSI 115 KM vs Skoda Kamiq 1.0 TSI vs Seat Arona 1.0 TSI 115 KM


VW T-Cross 1.0 TSI 115 KM (MT)

Skoda Kamiq 1.0 TSI 115 KM (MT)

Seat Arona 1.0 TSI 115 KM (MT)

Długość

4108 mm

4241 mm

4138 mm

Szerokość

1760 mm

1793 mm

1780 mm

Wysokość

1584 mm

1553 mm

1543 mm

Rozstaw osi

2551 mm

2639 mm

2566 mm

Masa własna

1175 kg

1156 kg

1114 kg

Pojemność zbiornika paliwa

40 l

50 l

40 l

Pojemność bagażnika

455/1281 l

400/1395 l

400/1280 l

Prędkość maksymalna

193 km/h

194 km/h

182 km/h

Przyspieszenie 0-100 km/h

10,2 s

9,9 s

9,8 s

Średnie spalanie (WLTP)

5,8 L/100km

5,7 l/100km

5,7 l/100km

Emisja CO2 (WLTP)

131 g/km

129 g/km

129 g/km

Cena

od 80 290 zł (bez promocji)

od 72 950 zł

od 79 200 zł

Support Ukraine