Wprowadzono podatek w postaci opłaty emisyjnej. Co dalej z cenami paliw na polskich stacjach?

Rok 2018 był dla kierowców „karuzelą" emocji. Spadki, a następne nagłe wzrosty cen paliw doprowadzały użytkowników pojazdów do skrajnych emocji.

Przez większą część pierwszego kwartału ceny wahały się wokół 4,50 zł za litr oleju napędowego i około 4,60–4,70 zł za litr benzyny Pb95. Natomiast w przypadku Pb98 była to granica 5 zł za litr.

Osoby wycinające filtry DPF w swoich samochodach, często nie myślą, że w ten sposób trują przede wszystkim siebie i swoich bliskich
Dobra koniunktura utrzymywała się mniej więcej do połowy marca. Wtedy doszło do załamania. Detaliczne ceny paliw poszybowały w górę, aby zwolnić dopiero w granicach czerwca – w przedziale powyżej 5 zł/litr.

Mimo wzrostu cen sytuacja była jasna. Olej napędowy (wyceniany na 5,09 zł za litr) był najtańszy, następnie plasowała się benzyna PB95 (5,14 zł/litr), a najdroższa była benzyna Pb98 (5,47 zł/litr). Dodatkowo, w przedziale od czerwca do października wydawało się, że sytuacja na rynku paliw się ustabilizowała. Z tygodnia na tydzień ceny paliw wahały się o parę groszy.

Miniony rok przyniósł zauważalny wzrost kosztów tankowania. Średnioroczna cena 95-oktanowej benzyny w 2018 r. wyniosła 4,92 PLN/l i była o 33 grosze wyższa niż rok wcześniej. W przypadku oleju napędowego (średnia cena za 2018 r. 4,91 PLN/l) zwyżka była jeszcze większa i wyniosła 48 groszy. Autogaz podrożał średnio o 15 groszy na litrze do poziomu 2,23 PLN/l – komentuje Grzegorz Maziak Redaktor Naczelny e-petrol.pl i dodaje – W 2018 r. na stacje paliw powróciły dawno nie widziane poziomy ponad 5 złotych za litr paliwa. Tyle za tankowanie litra benzyny i oleju napędowego płaciliśmy przez siedem z ostatnich dwunastu miesięcy.

Ceny hurtowe a rzeczywistość

Zmiana cen detalicznych jest wynikiem w głównej mierze sytuacji na rynku paliw. Ich koszt zakupu w hurcie był zmienny. Po wzroście cen z marca za Pb98 trzeba było zapłacić prawie 4500 zł/m3, a za ON i Pb95 około 4100 zł/ m3.

W okresie od połowy maja (kiedy zanotowano najwyższe ceny w 2018 roku) do początku października, sytuacja się ustabilizowała. Nie była zadowalająca dla klientów, jednak w końcu na rynku był moment stagnacji.

Ale w październiku doszło do kolejnych zmian. Hurtowa cena oleju napędowego poszybowała w górę. Z poziomu 4100 zł/m3 wskoczyła na około 4300 zł/m3, aby następnie spaść na koniec roku poniżej 3800 zł/m3. Spadkowy trend dotyczył również benzyn silnikowych. W ostatnich dniach grudnia (stan na 29.12.2018 r.) Pb98 kosztowała w hurcie 3579 zł/m3, Pb95 – 3388 zł/m3, a olej napędowy 3679 zł/m3.

Ceny za baryłkę ropy naftowej

Na ceny paliw znaczący wpływ mają również światowe wydarzenia. Widać to po średnich cenach na rynkach światowych za baryłkę ropy naftowej (USD/baryłkę). Zauważalny jest zbliżony trend cen hurtowych do cen za baryłkę. Jednak wzrost, który nastąpił w przypadku cen hurtowych i detalicznych w połowie marca nie był adekwatny do wzrostu cen za baryłkę. W październiku natomiast spadek został zauważony, dzięki czemu mogliśmy cieszyć się tańszym paliwem na stacjach benzynowych.

Co nas czeka w 2019 roku

Początek roku 2019 jest w przypadku cen paliw stabilny. Ceny za baryłkę ropy naftowej w okresie od 15.01 do 24.01.2019 roku są na względnie stałym poziomie. W przypadku WTI jest to przedział od nieco ponad 52 USD/baryłkę do nieco ponad 53 USD/baryłkę. Nieco droższy jest Ural. Jego ceny mieszczą się w przedziale od 59 UDS/baryłkę do 61 UDS/baryłkę. Najdroższy natomiast jest Brent, którego ceny są z przedziału 61–62 UDS/baryłkę.

Stabilna sytuacja na giełdzie wpływa też na ceny paliw w sprzedaży hurtowej i detalicznej. Pierwsze tygodnie roku nie spowodowały znaczących zmian cen na stacjach paliw. Według średnich krajowych notowań, cena Pb98 to 5,09 zł/l, Pb95 to 4,75 zł/l, a oleju napędowego to 4,99 zł/l (stan na 23.01.2019 r.).

W 2019 r. prognozowane ceny benzyny to 4,5 do 5 zł za litr

Z początkiem 2019 r. do benzyny i oleju napędowego doliczany jest nowy podatek – opłata emisyjna. To dodatkowe 10 groszy do ceny detalicznej paliwa. Nie znalazło ono co prawda bezpośredniego przełożenia na skokowy wzrost ceny przy dystrybutorze, ale z pewnością jest ujęte w całym łańcuchu produkcyjno-logistycznym rynku paliwowego – komentuje Grzegorz Maziak i dodaje – Nowy podatek w postaci opłaty emisyjnej będzie wpływać na kształtowanie się cen paliw w Polsce, ale kluczowe znaczenie będzie mieć dla nich oczywiście cena ropy naftowej. Prognozy dla rynku naftowego na 2019 r. zakładają poziom cen surowca zbliżony do notowanych aktualnie 60 dolarów. Kierowcy nie powinni więc liczyć na to, że koszty tankowania w najbliższych miesiącach zaczną wyraźnie spadać, a ceny paliw na stacjach powinny utrzymywać się w przedziale 4,50-5,00 złotych za litr.

Można więc założyć, że w najbliższym czasie nie musimy się bać podwyżek cen paliw na stacjach benzynowych. Jednak ciężko na tę chwilę jednoznacznie stwierdzić, jak to będzie wyglądało przed Majówką, czy wakacjami. Miejmy nadzieję, że ceny w granicach 5 zł/litr pozostaną z nami na długi czas.