Nadchodzą zmiany w akcyzie od samochodów importowanych z innych krajów Unii Europejskiej. Nowelizacja ustawy ma uszczelnić system, który dziś z łatwością i na ogromną skalę jest omijany. Chodzi głównie o samochody osobowe, które po sprowadzeniu do Polski, po niewielkich i niedrogich modyfikacjach, są rejestrowane jako auta ciężarowe lub specjalne. Przy rejestracji tego typu pojazdów wydziały komunikacji nie wymagają potwierdzenia zapłaty akcyzy.
Statystycznie jeździmy sprawniejszymi samochodami niż Niemcy. Ale to nie jest powód do radości
Taki samochód jest później jeszcze raz modyfikowany i sprzedawany klientowi, który rejestruje go jako samochód osobowy. Ponieważ wcześniej został już w Polsce zarejestrowany, wydział komunikacji nie żąda ponownie potwierdzenia zapłaty akcyzy. Tym prostym sposobem handlarze unikają płacenia podatku. Zaproponowane zmiany mają ten proceder zatrzymać.
Projektowana ustawa przewiduje zmiany przepisów w obszarze opodatkowania akcyzą samochodów osobowych poprzez rozszerzenie katalogu czynności podlegających akcyzie o dokonanie w pojeździe samochodowym innym niż samochód osobowy, zarejestrowanym na terytorium kraju, zmian konstrukcyjnych zmieniających rodzaj tego pojazdu na samochód osobowy
- napisano uzasadnieniu projektu, który wczoraj pojawił się na stronie Rządowego Centrum Legislacji.
Oznacza to, że co prawda wciąż bez trudu będzie można rejestrować w Polsce samochody ciężarowe i specjalne z importu (trudno, żeby było inaczej), ale ich przerobienie na samochód osobowy będzie objęte akcyzą. W ten sposób rejestrując np. importowany samochód z kratką, wcześniej uznany za ciężarowy, nie będzie już można uniknąć płacenia podatku, jeśli będzie się chciało zarejestrować go ponownie po zdjęciu kratki jako auto osobowe.
Nowe przepisy utrudnią też unikanie płacenia akcyzy od samochodów sprowadzanych "na Niemca", czyli na fikcyjną umowę. Trudno dokładnie oszacować, jak wiele aut omija w ten sposób akcyzę. W uzasadnieniu projektu mówi się o kilkuset tysiącach rocznie.
Na razie nie wiadomo, kiedy dokładnie nowe przepisy wejdą w życie, ale nieoficjalnie mówi się o przyszłym roku.
Podobne wiadomości