Fiat 132 to następca dobrze znanego u nas Fiata 125. Ten konkretny to egzemplarz z ostatnich dni produkcji tak zwanej II serii, czy też jak wolą inni „po faceliftingu”, który miał miejsce w 1974 roku. Niedługo potem nadeszła III seria, do której zawitał świat plastików. Wersja 132 GLS wyróżnia się stylistycznie przez większą ilość elementów chromowanych oraz nieco inne elementy wykończenia wnętrza – była to opcja bardziej prestiżowa względem standardowej GL. Silnik o pojemności 1585 cm³ jest to jednostka po modyfikacjach, które nastąpiły w gamie Fiata wiosną 1976 roku. Generowana moc pozostała bez zmian, na poziomie 98 KM, natomiast poprzez zastosowanie tłoków z silnika 1800 zmieniła się charakterystyka pracy, a silnik był jeszcze bardziej żwawy, szczególnie w górnym zakresie obrotów. Fiat 132 GLS 1600 Rocznik: 1977 Przebieg: 94728 km Pojemność: 1585 cm³ Rodzaj paliwa: benzyna Skrzynia biegów: manualna Moc: 98 KM Cena: 59900 PLN Auto pochodzi z rodzimego dla auta rynku włoskiego, skąd zostało przeze mnie sprowadzone w końcówce 2017 od rodziny, w której auto było od nowości. Przebieg 94728 km jest przebiegiem prawdziwym i z zapewnień włoskiej rodziny nie jest to kolejny obrót na 5 cyfrowym wskaźniku, co myślę, potwierdza stan auta. Egzemplarz jest w doskonałej kondycji, nie był naprawiany blacharsko oraz nie nosi żadnych śladów ponownego lakierowania, był i jest cały czas garażowany. Przeprowadziłem w nim szereg zabiegów eksploatacyjnych, tak aby autem można było przemieszczać się bez przeszkód, ma ważne badanie techniczne. Powłoka lakiernicza została w pełni zabezpieczona przed degradacją powłoką ceramiczną, która ma wiele zalet w przechowywaniu i użytkowaniu takiego klasyka, szczególnie gdy mamy do czynienia z lakierem „starego typu” jednowarstwowym, który jest podatny na utlenienie. Nie wykonywałem żadnych napraw lakierniczych poza wspomnianym zabezpieczeniem. Wiosną tego roku wymieniono ponownie wszystkie płyny i oleje. Na chwilę obecną nie widzę rzeczy, które wymagały by szczególnej uwagi, naprawy czy wymiany. Wnętrze zachowane w super stanie – nadal oryginalne, z delikatnym zębem czasu, co moim zdaniem nadaje tylko charakteru. Auto zachowane tak jak wyjechało z fabryki, nie rozbierane, nie rozkręcane. Drzwi zamykają się jednym palcem z charakterystycznym „klik”. Większość rzeczy przy aucie wykonuje sam z ogromną frajdą i radością. Szukam kolejnego projektu, przy którym spędzę podobnie fajny czas co przy tym Fiacie i to jest jedyny powód sprzedaży.