Komentarze sprzedawcy na temat 2001' Volkswagen Golf
Witam. Diesel bez turbiny - SDI. nr rej. EL 495JT Data pierwszej rejestracji: 5.4.2001 w kraju: 16.7 2010. VIN:WVWZZZ1JZ1W685603 - dane podaję by sobie sprawdzić w rejestrach Ministerstwa. Kupiłem go w Belgii od właścicielki. Przebieg przy zakupie około 170000. Używany codziennie na dojazdy do pracy i sporadyczne wyjazdy. Od chwili kupna ma przypadłość - czsami haczy pierwszy bieg. Jak sobie poczytałem, to z tą bolączka borykały się polo i golfy z silnikami 1.4, 1.6 oraz 1.9 diesel bez turbiny. Ostatnio robię nim około 5000 rocznie. Uwagi wymagają dolne części przód-błotniki. Przez ten okres czasu samochód nic nie chce ode mnie. Olej silnikowy to był Motul a ostatnie lata Liqui Moli. 5w40. koszt bańki 5 litrów około 230zł. Nabywca samochodu otrzyma resztę oleju z poprzedniej zmiany. Olej zmieniam co roku. W samochodzie były wymienione tarcze i klocki hamulcowe, rozrząd, wszystkie płyny - bez oleju przekładniowego. Od zmiany do zmiany silnik nie wymaga dolewki oleju silnikowego. Bez względu na temperaturę odpala natychmiast. Spalanie w mieście maksymalne przy moim stylu jazdy to 5.5. Na baku po mieście robię około 1100. W trasie można spokojnie dojść do ponad 1400 z 1 tankowania. ostatnio kupiłem wycieraczki (do szyb) - ponad 100 komplet. Ponieważ nosiłem się z zamiarem sprzedaży oddałem samochód do warsztatu gdzie robią tylko WV z listą co mnie boli(szyba się nie opuszczała, ogrzewanie tylnej szyby mi przestało działać i silnik od spryskiwaczy się zbuntował) oraz z uwagą, by sprawdzili wszystko i zrobili bo będę go sprzedawał. Ponad moje uwagi wymieniona została jakaś upierdliwa do wymiany uszczelka przy pompie oleju napędowego (chyba, nie pamiętam). Rachunek za wykonane prace oddam nowemu właścicielowi - jest gwarancją na wykonane prace. Termostat wymieniam razem z płynem chłodzącym. Dwa lata temu doszedłem do wniosku, że wypada sprawdzić klimatyzację (climatronic) - nic się nie działo, tak po prostu. Więc czynnik jest wymieniony na świeży. Nie trzeba było uzupełniać. Hamulce (abs) działają bez problemów, samochód jeździ prosto bez ściągania, wspomaganie OK, sprzęgło super - gdy go kupiłem to wymieniłem na nowe),wszystko w samochodzie działa. Ponieważ mam go od 2010r mogę odpowiedzieć na każde pytanie związane a tym samochodem. I mam wrażenie, ze po numerze VIN można go odszukać w belgijskich bazach danych. U nas WV potwierdził przebieg (na wszelki wypadek sprawdzałem pomimo przebiegu wpisanego w belgijskie dopuszczenie do ruchu. Oczywiście pytanie dlaczego sprzedaję - bo po 11 latach tak sobie wymyśliłem. Ale biorę tez pod uwagę opcję, że sprzedam auto które właśnie kupiłem, a zostawię sobie golfa. Ma opłacone OC. Przegląd jeszcze prawie rok. Nic go nie boli i uważam, że ta wersja golfa z tym silnikiem jest genialna. Biorąc pod uwagę moją kierownicę, uszczelki na drzwiach czy bagażnika itp. to sądzę, że niektóre samochody to mają po milionie kilometrów a na liczniku 178000. Zawieszenie nie wydaje niepotrzebnych dźwięków. Tapicerka welur ( materiał z włosem, a nie szmata na fotelu określana przez handlarzy jako welur) bez dziur. Samochód bez smrodu nikotyny. Mam dużo zdjęć. Mogę wysłać na email. Oczywiście mierniki powłoki lakierniczej mile widziane. Wizyta na stacji diagnostycznej/serwisie/warsztacie oczywiście też. Lakier ma rysy. Jeżeli ktoś szuka tego rocznika jako samochód do wożenia młodej pary do ślubu - hmm. Wątpię. Ja mogę powiedzieć, że stan samochodu jest kolekcjonerski - zależy co kto kolekcjonuje. Pomimo tego, że drugim samochodem jeździ mi się b.dobrze - to wolę golfa. Za jego sprzęgło, silnik, widoczność dookoła samochodu i to, że mogę teraz do niego wsiąść i bez obaw pojechać do Portugalii i wrócić. Pomimo tych 306000km przebiegu i małej ilości KM. Samochód dla osoby, która szuka pojazdu niezawodnego i ekonomicznego w eksploatacji. Podana cena do negocjacji.