BMW serii 6 wpadło w barierki znajdującego się tam przystanku tramwajowego. Policja zastała na miejscu dwóch nietrzeźwych mężczyzn, ale co ciekawe żaden nie przyznał się do prowadzenia rozbitego auta.
Z relacji TVN Warszawa wynika, że do wypadku doszło 22 lutego ok. godz. 13:30 na ul. Targowej. BMW serii 6, którym jechało dwóch mężczyzn, wpadło w poślizg i uderzyło w wiatę przystankową oraz barierki oddzielające torowisko i pas dla pasażerów od jezdni.
Gabriela Putyra z Komendy Stołecznej Policji w wypowiedzi dla TVN Warszawa poinformowała, że żaden z mężczyzn nie przyznał się do prowadzenia samochodu. Z pewnością chodziło o to, że obaj byli pijani. Jeden z nich wydmuchał ponad dwa i pół promila alkoholu, a drugi ponad promil.
Mężczyźni zostali zatrzymani do dalszych wyjaśnień. Ustalenie sprawcy raczej nie powinno być trudne. Policja ma do dyspozycji monitoring oraz relację świadków.
Podobne wiadomości