Firma buduje nie tylko dużą sieć salonów, ale także własny ogromny magazyn części na Mazowszu. Oto czym będzie kusić klientów.
Oni już tu są. Kto? Chińscy producenci samochodów. I jak sobie radzą w Polsce? Chińczycy trzymają się mocno. I to na tyle mocno, że zaczynają wyprzedzać renomowanych konkurentów. W maju 2024 r. MG (firma należy do chińskiego koncernu SAIC) sprzedało w Polsce więcej aut niż tak cenione w Polsce marki jak Citroen, Nissan, Opel czy Peugeot. BAIC zdołał wyprzedził francuskie DS (to akurat nie było szczególnie trudne). W majowych statystykach pojawiła się też Omoda należąca do wielkiego koncernu Chery Automobile (firma zaczynała działalność pod koniec lat 90. od produkcji licencyjnego Seata Toledo pierwszej generacji). Zarejestrowano już pierwsze kilkanaście egzemplarzy, zanim marka oficjalnie rozpoczęła działalność w Polsce. A tę zaczyna ze sporym przytupem i pełną europejską homologacją (inne marki sprytnie korzystają z odstępstw w ramach tzw. małoseryjnej produkcji).
Wieczorem 11 czerwca 2024 r. w warszawskiej Pradze firma oficjalnie zainaugurowała swoją działalność. Pokazano nie tylko pierwsze samochody, ale także podzielono się ambitnymi planami inwestycji nie tylko w dużą sieć sprzedaży, ale nawet odpowiedniego zaplecza serwisowego i logistycznego. Chińczycy nie zamierzają być, tylko mistrzem jednego kontenerowca z samochodami, ale chcą sporo zainwestować w naszym kraju. Czyli?
Chiny inwestują w pobliżu Pruszkowa
W okolicach Pruszkowa już trwa budowa wielkiego centrum magazynowego z częściami zamiennymi, które będzie zapleczem nie tylko dla stacji ASO w Polsce, ale w całym regionie centralnej Europy. Chińczycy zdają sobie sprawę, że w przypadku napraw i obsługi serwisowej kluczowy jest czas (nic bardziej nie irytuje użytkownika indywidualnego czy flotowego niż długi przestój auta w warsztacie ze względu na brak części zamiennych). Stąd zapewnienia, że zapasy sięgną 98 proc. dostępnych podzespołów (zapewne najdroższe elementy jak np. kompletne zespoły napędowe będą ściągane z Chin). Co ważne część z nich będzie pochodzić od polskich dostawców. W firmie uznano, że warto wykorzystać potencjał Polski w zakresie produkcji komponentów i podzespołów (jesteśmy 7 światowym dostawcą części dla branży motoryzacyjnej). Stąd wszelkie elementy klasyfikowane w transporcie jako przewozy ADR (towary niebezpieczne) Omoda zamówi w Polsce. Przykład? Choćby akumulatory.
Chińczycy na poważnie traktują także budowę sieci dealerskiej i serwisowej. Stąd zapowiedź, że jeszcze w tym roku powstanie 30 salonów marek Omoda i Jaceoo. Na tym nie koniec. W 2025 r. sieć serwisowa obejmie aż 45 lokalizacji, w których zatrudnienie znajdzie 400 osób (w tym 150 mechaników).
Lista salonów w Polsce
Znane są już pierwsze lokalizacje salonów. Jeszcze w trakcie tegorocznych wakacji zostaną otwarte punkty w wielu miastach Polski. Na liście wskazano takie miasta jak Bydgoszcz, Białystok, Gdynia, Gliwice, Kalisz, Katowice, Kraków, Łódź, Poznań, Tychy, Warszawa, Wrocław (dwa salony). Pod koniec roku na mapie salonów chińskich marek pojawią się jeszcze Bielsko-Biała (dwa punkty), Opole, Płock, Rzeszów, Szczecin. Kolejne placówki otwarte zostaną także w Łodzi, Poznaniu i w Warszawie.
A co zobaczymy w nowych punktach dealerskich? Na początek dwa modele Omody (spalinowy 5 i elektryczny E5) i jeden Jaecoo (spalinowy terenowy 7). Wkrótce jednak będzie ich więcej, gdyż w planach jest aż sześć premier w ciągu najbliższych miesięcy. Czy będzie na co czekać? Pierwsze wrażenia z kontaktu z chińskimi samochodami znajdziesz w poniższej publikacji.
Podobne wiadomości