Zbadali średnie prędkości w 10 miastach w okresie od 1 lipca do 31 sierpnia 2017, a więc w okresie wakacyjnym. Pomiary były przeprowadzane w dni robocze w godzinach 7-18.
Jakie miasto zdobyło tytuł najwolniejszego?
Okazuje się, że najwolniej kierowcy poruszali się we Wrocławiu – średnia prędkość aut w okresie wakacyjnym to 39 km/h. Tylko o jeden kilometr na godzinę szybciej poruszali się kierowcy w Krakowie. W Gdański średnia szybkość wyniosła 42 km/h.
A gdzie można było pojechać najszybciej?
Najszybszym miastem w okresie wakacyjnym okazały się Katowice – kierowcy mogli tam „pędzić" z prędkością 51 km/h, a korki doskwierały im najmniej.
A jak było w stolicy?
Nieźle, średnia prędkość samochodów w Warszawie ustalona przy pomocy aplikacji Yanosik to 45 km/h. W tym przypadku na przepustowość ulic i średnią prędkość wpłynęły wyjazdy urlopowe warszawiaków i tzw. słoików.
Mapa średnich prędkości samochodów w 10 miastach
Specjaliści z Yanosika przeanalizowali także średnie prędkości samochodów w ścisłych centrach miast. Tu sytuacja jest znacznie gorsza – czytaj: prędkości znacznie wolniejsze.
Dlaczego tak się dzieje? Powodów jest kilka: ograniczenia prędkości do 30 km/h, duży ruch turystyczny, mnóstwo pieszych i rowerzystów, trudności z zaparkowaniem.
W okresie wakacyjnym najwolniej jeździli kierowcy w centrum Krakowa – średnia prędkość 26,5 km/h.
Odrobinę szybciej mogli poruszać się kierowcy w centrum Poznania – 26,6 km/h i Łodzi – 27,5 km/h.
Najszybsze tego lata centra miały Katowice – średnia prędkość 36,4 km/h oraz Lublin – 34,5 km/h.
Średnie prędkości w centrach miast w lipcu i sierpniu 2017 r.
Podobne wiadomości