Tylko w ostatnich pięciu latach (2015-2019) ze Stanów Zjednoczonych wyjechało do Europy prawie 900 tys. samochodów. Odsetek uszkodzonych wynosi dla tego okresu szokujące 85%. Oznacza to, że trzy na cztery auta mają tak zwany "tytuł", który nadaje się w USA szczególnie ciężko uszkodzonym pojazdom, aby zapobiec ich ponownej rejestracji.
Amerykański eksport do Europy bardzo szybko rośnie. W 2015 r. wyniósł on jeszcze około 90 tys. egzemplarzy, a w 2019 r. wzrósł do ponad 342 tys., co oznacza wzrost o około 280%. Jednocześnie wzrosła także liczba samochodów z wcześniejszymi uszkodzeniami. Podczas gdy w 2015 r. problem dotyczył jednego auta na dwa eksportowane, w 2019 r. - dziewięciu na dziesięć pojazdów. Według autorów raportów oznacza to, że prawie każdy w Europie, kto kupi używany samochód z USA, może spodziewać się zakupu pojazdu z wcześniejszymi uszkodzeniami lub innymi problemami - informuje Instytut Badań Rynku Motoryzacyjnego SAMAR.
Według badań Carfax Europe, przeprowadzonych na zlecenie IBRM SAMAR z sierpnia 2020 roku, po polskich drogach jeździ blisko 235 tys. pojazdów sprowadzonych do Polski z Ameryki Północnej. Ponad 130 tys. z nich miało przed sprowadzeniem poważne uszkodzenia, z czego ponad 40 tys. w wyniku więcej niż jednego wypadku.
Statystyka ta nie uwzględnia jednak wszystkich amerykańskich aut zarejestrowanych w Polsce, gdyż część z nich trafia do naszego kraju pośrednio, już po rejestracji na innych rynkach europejskich
Podobne wiadomości