Czym kierujecie się przy wyborze samochodu, zwłaszcza używanego? Wiele osób polega na obiegowych opiniach, znacznie mniej zasięga porady specjalistów. Niektórzy kupują auta, które w przeszłości zdobyły branżowe nagrody i wygrywały konkursy. Polscy mechanicy ostrzegają, że to może być błędne rozumowanie. Specjaliści z serwisów zrzeszonych w sieci ProfiAuto zwrócili uwagę na to, że nagrody w konkursie "International Engine of the Year" otrzymało wiele silników, które teraz sprawiają wyjątkowe kłopoty ich właścicielom.
Patrzcie i płaczcie: oto najgorsze silniki, które dostały nagrody "International Engine of the Year"
Z długiej listy zwycięzców tego międzynarodowego konkursu Polacy stworzyli listę wstydu jednostek napędowych, opracowanych przez trzy różne koncerny motoryzacyjne. O niektórych z tych silników pewnie już słyszeliście. Oto parszywa szóstka dawnych zwycięzców "International Engine of the Year":
Powyższa lista może wyglądać przerażająco zwłaszcza dla fanów bawarskiej marki, ale jest na niej kilka znacznie bardziej popularnych silników, niż jednostki napędowe BMW. Na jakie problemy zwracają uwagę mechanicy z ProfiAuto? W przypadku silników opracowanych przez inżynierów PSA, to temat rzeka. Jednostki napędowe określane symbolem 1.6 THP mają problemy z napędem rozrządu, rozciąganiem się jego łańcucha i kolektorem dolotowym. Niestety jego następca w grupie Stellantis, czyli trzycylindrowe silniki z rodziny 1.2 Puretech okazały się jeszcze gorsze. Zarówno wolnossące jak i turbodoładowane wersje skarżyły się na podobne usterki: problemy z rozrządem (mimo że po doświadczeniach z 1.6 THP początkowo zrezygnowano z łańcucha i zastosowano pasek zębaty pracujący w kąpieli olejowej), nadmierny pobór oleju i wiele innych. Sytuację pogarsza fakt, że jednostki napędowe z obu wymienionych rodzin można bardzo często spotkać w prawie wszystkich autach grupy Stellantis i mniejszych modelach marek BMW oraz wielu Mini.
Nawet silnik z kultowego modelu BMW M3 (E46) jest bardzo źle oceniany przez mechaników
Pora na samodzielne konstrukcje BMW. Pierwsza z wadliwych jednostek wyselekcjonowanych przez mechaników ProfiAuto to rodzina ośmiocylindrowych benzynowych silników N62 o poj. 4,4 l, który można spotkać w różnych większych modelach tej marki, m.in. seri 5 (E6x), serii 7 (E65/66) i X5 (E53). ProfiAuto przypomina, że występują w nich problemy z wyciekami oleju i rozrządem. Kolejna jednostka napędowa to rzędowa sześciocylindrowa benzynowa N54. Da się je znaleźć w BMW serii 1 (E87), 3 (E92) i 5 (E60), a także X6 (E73) oraz Z4 (E89). Pojawiają się w nich rozmaite wycieki awarie układu paliwowego i kłopoty z napędem rozrządu.
Prawdziwym ciosem w serce fanów niemieckiej marki jest opinia na temat silnika S54 o mocy 343 KM montowanego w sportowym modelu M3 (E46), który ma kultowy status. Również w tej jednostce napędowej częste są problemy z rozrządem, a także z panewkami. Oprócz tego, że taka rzędowa szóstka była montowana w M3, trafiała też BMW Z4 M Roadster/Coupe (E85/E86), a pod koniec produkcji znalazła się także w jego poprzedniku: Z3 M (E36/7 i E36/8).
Podobne wiadomości