Najgorsze silniki zdaniem polskich mechaników. Wszystkie dostały nagrodę "International Engine of the Year"

3 tygodnie, 6 dni temu - 11 kwietnia 2024, moto.pl
Najgorsze silniki zdaniem polskich mechaników. Wszystkie dostały nagrodę "International Engine of the Year"
Mechanicy zrzeszeni w sieci niezależnych serwisów ProfiAuto wybrali najgorsze jednostki napędowe, na które można trafić w samochodach używanych. Wszystkie konstrukcje w przeszłości zdobyły nagrody w konkursie "International Engine of the Year".

Czym kierujecie się przy wyborze samochodu, zwłaszcza używanego? Wiele osób polega na obiegowych opiniach, znacznie mniej zasięga porady specjalistów. Niektórzy kupują auta, które w przeszłości zdobyły branżowe nagrody i wygrywały konkursy. Polscy mechanicy ostrzegają, że to może być błędne rozumowanie. Specjaliści z serwisów zrzeszonych w sieci ProfiAuto zwrócili uwagę na to, że nagrody w konkursie "International Engine of the Year" otrzymało wiele silników, które teraz sprawiają wyjątkowe kłopoty ich właścicielom.

Patrzcie i płaczcie: oto najgorsze silniki, które dostały nagrody "International Engine of the Year"
Z długiej listy zwycięzców tego międzynarodowego konkursu Polacy stworzyli listę wstydu jednostek napędowych, opracowanych przez trzy różne koncerny motoryzacyjne. O niektórych z tych silników pewnie już słyszeliście. Oto parszywa szóstka dawnych zwycięzców "International Engine of the Year":

  • Silniki 1.6 THP (PSA i BMW)
  • Silniki 1.2 Puretech (PSA/Stellantis)
  • Silniki N62 4,4 l (BMW)
  • Silnik S54 (BMW)
  • Silnik N54 (BMW)
  • Rodzina silników TSI (Volkswagen)

Powyższa lista może wyglądać przerażająco zwłaszcza dla fanów bawarskiej marki, ale jest na niej kilka znacznie bardziej popularnych silników, niż jednostki napędowe BMW. Na jakie problemy zwracają uwagę mechanicy z ProfiAuto? W przypadku silników opracowanych przez inżynierów PSA, to temat rzeka. Jednostki napędowe określane symbolem 1.6 THP mają problemy z napędem rozrządu, rozciąganiem się jego łańcucha i kolektorem dolotowym. Niestety jego następca w grupie Stellantis, czyli trzycylindrowe silniki z rodziny 1.2 Puretech okazały się jeszcze gorsze. Zarówno wolnossące jak i turbodoładowane wersje skarżyły się na podobne usterki: problemy z rozrządem (mimo że po doświadczeniach z 1.6 THP początkowo zrezygnowano z łańcucha i zastosowano pasek zębaty pracujący w kąpieli olejowej), nadmierny pobór oleju i wiele innych. Sytuację pogarsza fakt, że jednostki napędowe z obu wymienionych rodzin można bardzo często spotkać w prawie wszystkich autach grupy Stellantis i mniejszych modelach marek BMW oraz wielu Mini.

Nawet silnik z kultowego modelu BMW M3 (E46) jest bardzo źle oceniany przez mechaników
Pora na samodzielne konstrukcje BMW. Pierwsza z wadliwych jednostek wyselekcjonowanych przez mechaników ProfiAuto to rodzina ośmiocylindrowych benzynowych silników N62 o poj. 4,4 l, który można spotkać w różnych większych modelach tej marki, m.in. seri 5 (E6x), serii 7 (E65/66) i X5 (E53). ProfiAuto przypomina, że występują w nich problemy z wyciekami oleju i rozrządem. Kolejna jednostka napędowa to rzędowa sześciocylindrowa benzynowa N54. Da się je znaleźć w BMW serii 1 (E87), 3 (E92) i 5 (E60), a także X6 (E73) oraz Z4 (E89). Pojawiają się w nich rozmaite wycieki awarie układu paliwowego i kłopoty z napędem rozrządu.

Prawdziwym ciosem w serce fanów niemieckiej marki jest opinia na temat silnika S54 o mocy 343 KM montowanego w sportowym modelu M3 (E46), który ma kultowy status. Również w tej jednostce napędowej częste są problemy z rozrządem, a także z panewkami. Oprócz tego, że taka rzędowa szóstka była montowana w M3, trafiała też BMW Z4 M Roadster/Coupe (E85/E86), a pod koniec produkcji znalazła się także w jego poprzedniku: Z3 M (E36/7 i E36/8).

Support Ukraine