"Paragon grozy" na parkingu lotniskowym w Bydgoszczy. Prawie 7 tys. zł za kilka dni postoju
Autor popularnego bloga "Pokolenie Ikea" wrzucił do sieci "paragon grozy", który przebija ceny z nadmorskich smażalni, opłaty za przejazd autostradą A2 oraz taksówki w Zakopanem. Mężczyzna ukrywający się od wielu pod artystycznym pseudonimem Piotr C., zaparkował swój samochód na lotnisku w Bydgoszczy.
Gdy wrócił po pięciu dniach i postanowił skasować bilet, na paragonie pojawiła się kwota w wysokości 6750 złotych. Zgodnie z informacją na paragonie, samochód stał zaparkowany od 19 stycznia o godz. 17:14 aż do 24 stycznia o godz. 9:39. Łączny czas postoju wynosił 112 godzin i 26 minut. Wyszło na to, że godzina postoju na lotnisku w Bydgoszczy kosztowała 60 złotych.
Zdjęcie zamieszczone na profilu facebookowym szybko stało się wiralem. W międzyczasie przedstawiciel Portu Lotniczego Bydgoszcz S.A. wyjaśnił sprawę na łamach Expressu Bydgoskiego. Okazało się, że wszystkiemu winna jest awaria systemu parkingowego.
Pasażer niezwłocznie otrzymał w naszym punkcie informacji stosowną pomoc. Ze względu na charakter sprawy, PLB S.A. podjęła decyzję o natychmiastowym zwrocie środków na kartę płatniczą tak, aby wskazana kwota jak najszybciej powróciła do klienta. Awaria tego samego dnia została zgłoszona do operatora systemu w celu wyeliminowania podobnych zdarzeń w przyszłości
- poinformował Mateusz Dul, specjalista ds. PR i marketingu w Port Lotniczy Bydgoszcz S.A. Dodał również, że aktualny cennik parkingu można sprawdzić na stronie internetowej, a także wygodnie zarezerwować postój na czas wyjazdu.
Sprawdziliśmy. Najdroższy wariant parkowania na lotnisku w Bydgoszczy (parking P1) kosztuje 8 złotych za godzinę lub 60 złotych za dzień. Najtańsze miejsca do parkowania w cenniku (parking P3) kosztują zaledwie 25 zł za dzień. Zatem kwota wydrukowana na rachunku powinna się pojawić dopiero po kilku latach postoju na parkingowym lotnisku.
