Passat kierowany przez 18-latka wypadł z drogi, staranował płot i słup, a następnie stanął w zaskakującym położeniu.
"18-letni kierujący samochodem marki Volkswagen Passat, prawdopodobnie nie dostosował prędkości do warunków na drodze, zjechał na pobocze, uszkadzając dziewięć przęseł ogrodzenia. Następnie uderzył w słup energetyczny, zatrzymując się na nim w niefortunnym położeniu" - mówi w rozmowie z "Tygodnikiem Siedleckim" st. sierż. Marcin Zdunek z KPP w Łukowie.
Jak dodają policjanci, 18-latek z obrażeniami głowy trafił do szpitala. Badanie wykazało, że był trzeźwy.
Jak wynika z policyjnych statystyk, w ubiegłym roku doszło do ponad 23 tys. wypadków drogowych, w których zginęło prawie 2,5 tys. osób. Główne przyczyny wypadków to nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu (prawie 6 tys. przypadków) i niedostosowanie prędkości do warunków ruchu (5,5 tys. wypadków).