Wieść gminna niesie, że już przed uruchomieniem systemu było oczywiste, że nie będzie on działał jak należy: w fazie testów ani razu nie wytrzymał on docelowego obciążenia. Sukces oczekiwany przez Ministerstwo Cyfryzacji miał jednak polegać nie na jakości, lecz na tym, że system będzie wdrożony w terminie. Koniec z „niemożnością"! Informatycy ostrzegali: „wywali się", ale dostali przykaz: i tak ma być wdrożony.
Więc włączyli i rząd mógł ogłosić sukces: już po kilku godzinach od uruchomienia nowej wersji CEPiK-u PAP rozsyłał pokrzepiające wieści: „Nowa edycja systemu CEPiK ruszyła i działa". Rzecznik prasowy Ministerstwa Cyfryzacji uspokajał: „Nie powinno nigdzie być takiej sytuacji, że obywatele nie są w ogóle obsługiwani i odchodzą z kwitkiem". Jakby na potwierdzenie prawdziwości jego słów niektóre wdziały komunikacji, które nie zdołały odpalić systemu, ogłosiły: w związku z wprowadzeniem nowego systemu „CEPiK", w dniu dzisiejszym referat rejestracji pojazdów jest nieczynny".
Przy dużej skali przedsięwzięcia pewne „choroby wieku dziecięcego" są naturalne, pojawia się jednak pytanie: jak długo CEPiK zamierza dojrzewać? Oto bowiem urzędnicy zmuszeni są ręcznie wprowadzać dane do systemu, który dodatkowo nieustannie się zawiesza i losowo generuje problemy – w rezultacie średnio liczba załatwionych spraw zmalała o 30 proc., ale w niektórych urzędach – o 80 proc., z każdym dniem rośnie sterta niezałatwionych spraw.
20 listopada – po tygodniu od startu nowego CEPiK-u – Związek Powiatów Polskich ujawnił, że Ministerstwo Cyfryzacji rozsyła instrukcje, jakie nieprawdziwe dane należy wpisać do systemu, by obejść występujące problemy techniczne! Dodatkowo część dowodów rejestracyjnych zamówionych w PWPW przez wydziały komunikacji zawierała błędy, co uniemożliwiło ich wydanie. Przypadek?
A jak to się przekłada na codzienność w wydziałach komunikacji? Po prostu rosną kolejki, panuje bałagan, nikt nie wie, kiedy sytuacja się poprawi. Na szczęście nie ma doniesień o tym, że z powodu wdrożenia nowego pojawiły się jakiekolwiek kłopoty z załatwieniem obowiązkowego przeglądu technicznego samochodu. Zaraz, zaraz... a to nie miało właśnie z tym być trudniej?
Naszym zdaniem
Miał utrudnić uzyskanie lipnego przeglądu i usprawnić obieg dokumentów. Utrudnia, a czasem uniemożliwia rejestrację aut, przyjmuje fałszywe dane: oto CEPiK 2.0.