Związkowcy uważają, że między służbami mundurowymi a Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji wciąż nie doszło do porozumienia. Dlatego planują zaostrzenie protestu poprzez zastosowanie strajku włoskiego, polegającego na przesadnie drobiazgowym i skrupulatnym wykonywaniu zadań służbowych i przestrzeganiu wszelkich przepisów, co w konsekwencji opóźni działanie funkcjonariuszy. Ta forma protestu ma rozpocząć w przyszłym tygodniu.
Dalej ma być kontynuowana akcja pouczeń zamiast mandatów karnych. 16 sierpnia ma się zaś rozpocząć kampania promująca bezpieczeństwo na drodze o nazwie „Popieram protest policjantów. Jeżdżę bezpiecznie". Kierowca samochodu oznakowanego naklejką wspierającą protest będzie mógł liczyć na wyrozumiałość. Dystrybucją tych naklejek zajmować się będą policjanci uczestniczący w proteście.
Przypomnijmy. Związkowcy domagają się m.in. podwyżek o 650 zł, powrotu do poprzedniego systemu emerytalnego, odmrożenia waloryzacji pensji i płatnych nadgodzin. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji zapewnia, że wspólnym celem zarówno resortu jak i związkowców jest zapewnienie funkcjonariuszom jak najlepszych warunków służby, a minister Joachim Brudziński jest otwarty na dalsze rozmowy o wszelkich propozycjach związkowców. Resort wprowadził i realizuje Program Modernizacji Służb Mundurowych. Formacje podległe MSWiA w latach 2017-2020 otrzymają łącznie niemal 9,2 miliardów zł. Policja w ramach tych środków otrzyma niemal 6 miliardów zł.
Podobne wiadomości