
Wybierając się na wakacje w zagraniczną podróż warto jest zawczasu zaplanować miejsca gdzie będziemy chcieli uzupełnić paliwo. Wbrew pozorom możemy na tym zyskać całkiem pokaźne kwoty i oszczędzić na ...
Dariusz Kowalczuk
„W sytuacji, w której firma mobilizuje się, aby sprostać rygorystycznym przepisom dotyczącym emisji CO₂ w Europie, Stellantis podjął decyzję o zakończeniu programu rozwoju technologii wodorowych ogniw paliwowych” – wyjaśnia Jean-Philippe Imparato, dyrektor operacyjny na region Rozszerzonej Europy. „Rynek wodoru pozostaje segmentem niszowym, bez perspektyw na krótkoterminową rentowność. Musimy podejmować jasne i odpowiedzialne decyzje, aby zapewnić naszą konkurencyjność i sprostać oczekiwaniom klientów dzięki ofensywie w zakresie pojazdów elektrycznych i hybrydowych – zarówno osobowych, jak i lekkich pojazdów użytkowych”.
Ta decyzja nie wpłynie na zatrudnienie w zakładach produkcyjnych Stellantis. Działania badawczo-rozwojowe związane z technologią wodorową zostaną przekierowane na inne projekty.
Obecna sytuacja rynkowa w sektorze wodoru stwarza również wyzwania finansowe dla wielu interesariuszy. W tym kontekście, jako współudziałowcy firmy SYMBIO, Stellantis, Michelin i Forvia rozpoczęli rozmowy mające na celu ocenę obecnych skutków rynkowych dla SYMBIO, zgodnie ze swoimi zobowiązaniami - czytamy w komunikacie.
Podobne wiadomości