Zdarzenie zarejestrował kierowca ciężarówki jadący trasą S8 na wysokości Wólki Jagielczyńskiej. W pewnym momencie na lewym pasie pojawiają się dwa samochody w ciemnym kolorze. Jedno z nich to Audi A6, a tuż za nim pędzi niczym przyklejona Toyota GR Yaris.
Dosłownie 12 minut później kierowca ciężarówki znów miał okazję zobaczyć Toyotę i Audi. Jednak tym razem sportowy hatchback z Japonii zakończył swój żywot.
Nie wiadomo co dokładnie się wydarzyło, ale po śladach widać, że samochód uderzył w barierki po prawej stronie, obrócił się, a następnie zakończył jazdę rozbijając się o barierki przy lewym pasie.
Jakieś 200 metrów dalej na poboczu stało Audi, które jeszcze kilkanaście minut temu prowadziło w pojedynku na drodze ekspresowej. Rozbity przedni pas sugeruje, że samochód musiał uderzyć w tył Toyoty lub innego samochodu – po drodze widać jeszcze trzy inne samochody stojące na poboczu oraz kilku pasażerów skupionych przy wyjściu awaryjnym.