Jak informuje reporter RMF FM Mateusz Chłystun, sześć osób odniosło poważne obrażenia, najciężej ranni trafili do szpitali. Wśród nich: motorniczy, którego zakleszczonego w pojeździe musieli uwalniać strażacy.
Rannego motorniczego zabrał do szpitala śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
W sumie w zderzeniu tramwajów ucierpiało 31 osób. Wszystkie osoby były przytomne. nie było bezpośredniego stanu zagrożenia życia. To były generalnie złamania u najciężej rannych. Reszta to otarcia, część osób w ciężkim szoku - wyjaśniał Jakub Wakuluk z poznańskiego pogotowia.
"Ze wstępnych ustaleń wynika, że motorniczy kierujący tramwajem linii nr 12 najechał na tył poprzedzającego go tramwaju linii nr 7" - przekazała sierż. sztab. Marta Mróz z poznańskiej policji.
Wstrzymane zostało kursowanie tramwajów. W rejonie ronda Starołęka są ogromne utrudnienia w ruchu.
Zanim służby uprzątną miejsce wypadku, oględziny będzie prowadzić policja. Wiadomo już, że motorniczy, który najechał na tramwaj stojący na przystanku, był trzeźwy.
Podobne wiadomości