14-latek zawstydził polską policję. Ścigały go cztery radiowozy, a i tak im uciekł

9 miesięcy temu - 7 lutego 2024, Auto Świat
14-latek uciekł w pościgu czterem radiowozom
14-latek uciekł w pościgu czterem radiowozom
Policjanci z Pleszewa zaliczyli dużą wpadkę wizerunkową. Pomimo zaangażowania czterech patroli w nocy z piątku na sobotę nie udało im się dogonić... 14-latka uciekającego przed nimi leciwą Skodą.

Następnego dnia uciekinier został odprowadzony na komisariat przez własną matkę. Mundurowi początkowo nie wierzyli.

Chociaż to materiał na świetny skecz, nie wymyśliłby tego nawet Bareja. Historia, która wydarzyła się w Pleszewie, była po prostu absurdalna. Gdyby nie matka, która w sobotę przyprowadziła na komisariat 14-latka i oznajmiła zaskoczonym policjantom, że to poszukiwany przez nich uciekinier, kilku mundurowych z pewnością straciłoby premię. Wszystko przez to, że nieletni zgubił policyjny ogon i rozpłynął się w powietrzu.

Policjanci zgubili uciekającego Skodą 14-latka
To nie był udany początek weekendu dla mundurowych z Wielkopolski. W nocy z 2 na 3 lutego policjanci z wydziału kryminalnego zauważyli Skodę i chcieli wylegitymować znajdującą się w środku osobę. Na widok zmierzających w stronę auta funkcjonariuszy kierowca gwałtownie odjechał. Rozpoczął się pościg.

Co oczywiste, uciekający 14-latek nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe podawane przez policjantów. W trakcie gonitwy znacznie przekraczał dozwoloną prędkość, nie stosował się do znaków, wyprzedzał w niedozwolonych miejscach i omijał pod prąd wysepki na przejściach dla pieszych.

14-latek kontra cztery patrole policji: 1-0
To nie była równa walka. Jak donosi polsatnews.pl, w kulminacyjnym momencie w pościgu uczestniczyły aż cztery radiowozy. Mimo takiej przewagi liczebnej mundurowym... nie udało się zatrzymać 14-latka. Kierowca Skody zgubił policyjny ogon, ale następnego dnia stawił się na komisariacie. Przyprowadziła go tam matka.

W rozmowie ze wspomnianą redakcją asp. szt. Monika Kołaska z Komendy Powiatowej Policji w Pleszewie przekazała, że młody chłopak nie był pod wpływem środków odurzających i nie wiózł pasażerów. "Tłumaczył, że uciekał, bo się wystraszył" – poinformowała policjantka i dodała, że 14-latek wsiadł za kierownicę Skody bez zgody rodziców. Nastolatek przyznał się do winy. O jego dalszym losie zdecyduje sąd dla nieletnich.

Support Ukraine