Ceny samochodów. Roczny samochód droższy niż nowy? Braki na rynku przyczyną cenowych paradoksów

2 lata temu - 23 marca 2022, Motofakty
Ceny samochodów. Roczny samochód droższy niż nowy? Braki na rynku przyczyną cenowych paradoksów
Zmniejszona produkcja nowych samochodów zachęciła sprzedawców z rynku wtórnego do inwestycji w egzemplarze z rocznika 2020 oraz 2021.

Dostępność używanych modeli z pożądanym przez klientów wyposażeniem czy kolorem spowodowały, że dziś są oni gotowi zapłacić za pojazd „z drugiej ręki” więcej niż za auto z salonu, na które musieliby czekać jeszcze przez wiele miesięcy.

Trudna sytuacja na globalnym rynku motoryzacyjnym, która jest pokłosiem trwającej już 2 lata pandemii COVID-19 oraz sytuacji gospodarczej związanej z konfliktem w Ukrainie, wymusiła na firmach zajmujących się sprzedażą samochodów używanych znalezienie nowego podejścia w kwestii odkupu pojazdów.

– Podaż najnowszych modeli samochodów radykalnie się obniżyła, natomiast na odbiór zamówionego wcześniej auta trzeba czekać nawet kilka miesięcy. Dlatego też, klienci coraz częściej zwracają się w stronę rynku wtórnego, szukając rocznych lub dwuletnich samochodów. To zarówno szansa, jak i wyzwanie dla naszej branży, bo w związku z aktualną sytuacją rynkową takie pojazdy są trudno dostępne – wyjaśnia Artur Tomczyński, Szef Działu Sourcingu Spotawheel.

Wysokie zapotrzebowanie na egzemplarze z roczników 2021 oraz 2020 spowodowało, że zdarza się, że ich ceny mogą być wyższe, niż w przypadku zakupu nowego auta. Ta niecodzienna sytuacja ma przede wszystkim związek ze spadkiem produkcji, zaburzeniem globalnego łańcucha dostaw, jak również kryzysem na rynku półprzewodników. Znacznie wydłużony czas oczekiwania na samochody powoduje, że także mniej pojazdów trafia na rynek wtórny. A to z kolei ma wpływ na ich wyższą cenę.

Szybkość realizowanej usługi, dowolna forma finansowania czy możliwość uzyskania gwarancji na używany samochód to tylko niektóre z aspektów mających kluczowe znaczenie dla nabywców.

Support Ukraine