Czy musisz płacić za wezwanie z prywatnego parkingu? Odpowiedź cię zaskoczy

Parkingi zlokalizowane przy sklepach i centrach handlowych bardzo często są terenami prywatnymi. Oznacza to, że nie obowiązują tam klasyczne mandaty z kodeksu wykroczeń, lecz zasady ustalane przez właściciela terenu lub operatora parkingu. Kluczowe pytanie brzmi: czy sam fakt wjazdu i zaparkowania auta oznacza automatyczną akceptację regulaminu i obowiązek zapłaty dodatkowej opłaty?

Czy wjazd na parking zawsze oznacza akceptację regulaminu? To warto wiedzieć

Nie zawsze. Z punktu widzenia prawa cywilnego umowa między kierowcą a operatorem parkingu może zostać zawarta tylko wtedy, gdy warunki były jasno i czytelnie przedstawione. Regulamin powinien być widoczny już przy wjeździe albo w takim miejscu, by kierowca mógł zapoznać się z nim przed zaparkowaniem pojazdu. Jeżeli tablice informacyjne są małe, zasłonięte, ustawione dopiero wewnątrz parkingu albo zapisane drobnym drukiem, kierowca może argumentować, że nie miał realnej możliwości poznania zasad.

Wezwanie do zapłaty to nie mandat. Co to oznacza dla kierowcy?

Taki dokument pozostawiony za wycieraczką nie jest mandatem. To wezwanie do zapłaty wynikające z roszczenia cywilnego, a nie kara administracyjna. Operator parkingu nie ma uprawnień policji ani straży miejskiej. Jeśli kierowca odmówi zapłaty, firma obsługująca parking musi w razie sporu dochodzić swoich roszczeń w sądzie. To na niej spoczywa obowiązek udowodnienia, że regulamin obowiązywał, był prawidłowo oznaczony, a jego naruszenie rzeczywiście miało miejsce. Również wysokość opłaty nie może być dowolna i powinna pozostawać w rozsądnej proporcji do przewinienia.