Temat kradzieży samochodów rozpala wyobraźnię kierowców. Nic dziwnego – trudno o mniej przyjemną niespodziankę niż nieznalezienie swojego auta w miejscu, gdzie się je uprzednio zaparkowało. I chociaż liczba pojazdów osobowych padających łupem złodziei zmniejsza się z roku na rok (dla porównania – w 2015 r. było ich 13 408, w 2014 – 14 109, w 2013 – 14 392), to i tak wciąż co 39 minut samochód zmienia właściciela w sposób, o którym ten wolałby w ogóle nie słyszeć.
Skąd i jak kradną?
Z policyjnych statystyk wynika, że auta kradzione są głównie z ulic, parkingów przyblokowych i niestrzeżonych parkingów osiedlowych. „Sprawca dostaje się do wnętrza pojazdu po uprzednim wyłamaniu zamka w drzwiach za pomocą urządzeń takich jak łamak lub korkociąg. Rzadziej wybija jedną z szyb, aby wejść do środka. Następnie dezaktywuje zabezpieczenia elektroniczne. W przypadkach samochodów posiadających kluczyki zbliżeniowe, złodziej skanuje lub wzmacnia częstotliwości przy pomocy specjalnych urządzeń. Zdarza się także, że kradnie kluczyki z niezamkniętych mieszkań lub z kieszeni kierowcy i otwiera nimi auto" – mówi aspirat sztabowy Radosław Gwis z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
Na te same metody wskazuje starszy aspirant Dariusz Łach z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. „Kluczyki najczęściej kradzione są poprzez włamanie do domu/mieszkania, w pracy, u lekarza lub przez tzw. kradzież kieszonkową, dzięki wykorzystaniu nieuwagi właściciela w hipermarkecie, restauracji, itp. Po kradzieży kluczyków sprawdzany jest garaż lub parking, skąd dokonywana jest kradzież. Zdarza się także wykorzystywanie przez złodziei faktu, iż właściciele pozostawiają na swoich posesjach pojazdy z kluczykami wewnątrz samochodu – takie kradzieże dokonywane są najczęściej na terenach wiejskich" – opisuje małopolski funkcjonariusz. Jeśli chodzi o przechwycenie sygnału z pilota od kluczyków, to według jego wiedzy najczęściej zdarza się ono w okolicach galerii handlowych. Złodziej, po upatrzeniu auta, stara się zastać osobę, która zamyka je pilotem i posługując się urządzeniem elektronicznym przechwytuje sygnał z pilota, w wyniku czego nie dochodzi do zablokowania drzwi pojazdu. Następnie wykorzystując nieobecność właściciela, po pokonaniu zabezpieczeń stacyjki, samochód jest kradziony.
Co kradną?
Na pytanie, jakie marki/modele najczęściej padają łupem złodziei, pytani przez nas policjanci (a zwracaliśmy się do wszystkich komend wojewódzkich oraz komendy stołecznej) zwykle nabierali wody w usta. Niektórzy – jak chociażby mundurowi ze Szczecina – odpisywali wprost: „Nie podajemy zestawienia najczęściej kradzionych marek samochodów z uwagi na ewentualne pretensje firm produkujących te pojazdy". Niektórzy wskazywali ogólnie, że chodzi o auta francuskie i niemieckie (Wielkopolska) czy niemieckie, włoskie i japońskie (woj. łódzkie).
„Z naszych obserwacji wynika, że w ostatnich latach złodzieje coraz chętniej obierają za cel samochody stosunkowo nowe, mające 2-3 lata. W ostatnich miesiącach 2016 r. szczególnym zainteresowaniem cieszyły się, i tak już będące w czołówce kradzionych, auta japońskich producentów" – mówi z kolei Marcin Kawka z firmy Gannet Guard Systems zajmującej się namierzaniem i odzyskiwaniem pojazdów. Pytany o najlepsze rozwiązania pozwalające na zabezpieczenie samochodu przed zakusami amatorów cudzej własności, stwierdza, że sztuką jest nie tyle zapobiec kradzieży, co odzyskać skradzione auto. „Najskuteczniejszym systemem, co zresztą przyznają policjanci z wydziałów do walki z przestępczością samochodową, jest monitoring bazujący na komunikacji radiowej, odporny na działanie zagłuszarek GPS/GSM powszechnie stosowanych przez złodziei. Namierzenie pojazdu możliwe jest dzięki niemu z dokładnością do 3 cm, co zapobiega pomyłkom w ustaleniu rzeczywistej lokalizacji poszukiwanego auta – nawet, jeśli w grę wchodzi rząd sąsiadujących ze sobą garaży. A co najważniejsze, 98 proc. aut udaje się odzyskać w ciągu 24 godzin – przekonuje ekspert z Gannet Guard Systems.
Po kradzieży
Fot. Marcin Oliva Soto Radosław Gwis wyjaśnia, że skradzione pojazdy popularnych marek najczęściej rozbierane są na części, które później oferowane są na autogiełdach i portalach aukcyjnych. Rzadziej sprawcy przebijają numery nadwozia i sprzedają samochody w całości. Dzieje się tak głównie z autami luksusowymi, zwykle trafiającymi za wschodnią granicę. Dodaje, że część zgłoszeń kradzieży samochodów jest fikcyjna i ma na celu wyłudzenie odszkodowania od ubezpieczyciela. „W takim przypadku nieuczciwy właściciel odpowiada za oszustwo" – stwierdza mundurowy.
Aspirant sztabowy Paweł Petrykowski z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu pytany o to, czy i jak dolnośląscy policjanci odzyskują skradzione pojazdy, wskazuje, że funkcjonariusze namierzają samochody w całości lub przy okazji likwidacji dziupli, w których demontowane są auta, a także zabezpieczają części i podzespoły pochodzące z kradzionych pojazdów. „Oprócz policyjnych komórek specjalizujących się w zwalczaniu przestępczości samochodowej, na Dolnym Śląsku działa też policyjna polsko-niemiecka operacyjna grupa Nysa, której jednym z obszarów działań jest również zwalczanie przestępczości samochodowej na obszarach przygranicznych" – dodaje Paweł Petrykowski.
Kradzieże samochodów w 2016 r. z podziałem na województwa
Województwo | Liczba skradzionych aut | Liczba odzyskanych aut | Procent odzyskanych aut |
Komenda Stołeczna* (Warszawa i okolice) | 2720 | brak danych | – |
Śląskie | 2476 | brak danych | – |
Kujawsko-pomorskie | 1466 | brak danych | – |
Wielkopolskie | 1285 | 364 | 28% |
Dolnośląskie | 1140 | brak danych | – |
Pomorskie | 844 | 252 | 39% |
Łódzkie | 817 | brak danych | – |
Małopolskie | 505 | 108 | 20% |
Mazowieckie | 485 | 204 | 42% |
Lubuskie | 445 | 139 | 31% |
Zachodniopomorskie | 312 | 78 | 25% |
Opolskie | 221 | 102 | 46% |
Warmińsko-mazurskie | 218 | 65 | 30% |
Świętokrzyskie | 201 | 78 | 39% |
Podlaskie | 154 | 66 | 43% |
Lubelskie | 151 | 63 | 42% |
Podkarpackie | 102 | 25 | 25% |
RAZEM | 13 542 | – | – |
Źródło: Komendy wojewódzkie policji;
* Komenda Stołeczna Policji jest wydzieloną jednostką - obejmuje terytorium m.st. Warszawy oraz dziewięciu przyległych powiatów: grodziskiego, legionowskiego, mińskiego, nowodworskiego, otwockiego, piaseczyńskiego, pruszkowskiego, warszawskiego zachodniego i wołomińskiego. Dane dla niej gromadzone są oddzielnie od danych województwa mazowieckiego
Liczba skradzionych aut w Polsce na przestrzeni lat:
Rok | Liczba skradzionych samochodów |
1999 | 69 365 |
2000 | 63 695 |
2001 | 54 643 |
2002 | 51 243 |
2003 | 48 963 |
2004 | 45 322 |
2005 | 40 274 |
2006 | 27 719 |
2007 | 19 487 |
2008 | 16 493 |
2009 | 16 915 |
2010 | 16 098 |
2011 | 16 285 |
2012 | 16 230 |
2013 | 15 593 |
2014 | 14 124 |
2015 | 13 408 |
2016 | 13 542* |
Źródło: KGP
* Liczba na podstawie danych udzielonych przez komendy wojewódzkie policji
Rady policjantów związane z kradzieżami samochodów
Podobne wiadomości