Niemal milion aut mniej. Tyle brakuje, by w Europie uzyskać wyniki, jakie osiągnięto w zeszłym roku. Okazuje się, że od stycznia do sierpnia 2022 r. zarejestrowano w Europie (kraje UE, EFTA i w Wielkiej Brytanii) 7,22 mln samochodów. Rok wcześniej odnotowano zaś 8,18 mln pojazdów. Różnica spora.
Przedstawiciele europejskiego stowarzyszenia producentów ACEA nie kryją jednak skromnego optymizmu. Po 13 miesiącach nieprzerwanego spadku sprzedaży wreszcie odnotowano pierwszy wzrost (4,4 proc.). Najwyższa pora odbić się od dna?
Mali rekordziści. W czołówce ojczyzna Ronaldo
W sierpniu 2022 r. sprzedaż wreszcie ruszyła na kluczowych europejskich rynkach. Solidne wzrosty odnotowano we Francji (+3,8 proc.), Hiszpanii (+9,1 proc.), Niemczech (3 proc.) i we Włoszech. Rekordzistami sierpnia okazały się jednak mniejsze kraje. Wśród nich Portugalia (+42,4 proc.), Grecja (+39,7 proc.), Irlandia (+36,4 proc.) i Bułgaria (+30,2 proc.). Polska na ich tle wypada już dość skromnie z niewielkim wzrostem (+1,6 proc.).
Sierpniowe wyniki odczuła większość producentów samochodów (szczególnie Grupa Volkswagena czy Stellantis). Pod względem wzrostu sprzedaży najlepsze wyniki odnotowały takie marki jak m.in. Alfa Romeo (+59,2 proc.), Porsche (+37,3 proc.), DS (+27,2 proc.) czy Peugeot (+26 proc.). Na drugim końcu skali znaleźli się zaś m.in. Jeep (-48,7 proc.), Mitsubishi (-36,2 proc.), Lexus (-26,9 proc.) czy Renault (-23,9 proc.).
Podobne wiadomości