
Mandaty za prędkość w 2025 r. wahają się od 50 do 2500 zł (a w skrajnych przypadkach do 5000 zł). Właśnie takie kary mają zdyscyplinować kierowców w nowym miejscu. Nowy fotoradar ma łapać kierowców w Olsztynie, w woj. śląskim, Niskie ograniczenie to ryzyko dużej liczby mandatów
Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym regularnie informuje o nowych fotoradarach, odcinkowych pomiarach prędkości czy systemach RedLight na swoim profilu na Facebooku. To właśnie tam wielu kierowców szuka potwierdzonych informacji. Tym razem jednak wiadomość o nowym urządzeniu pojawiła się najpierw w lokalnych mediach. Nowy fotoradar został uruchomiony 9 maja i już łapie kierowców.
Nowy fotoradar już włączony. Niskie ograniczenie prędkości
Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym (CANARD) poinformowało w piątek (9 maja) o uruchomieniu kolejnego stacjonarnego fotoradaru. Urządzenie stanęło na drodze krajowej nr 46 pod Częstochową. Tym razem chodzi jednak o małą miejscowość w woj. śląskim na drodze krajowej nr 46, nie o stolicę woj. warmińsko-mazurskiego. Uwaga, urządzenie już działa i robi zdjęcia zbyt szybkim kierowcom. To obszar zabudowany, więc ograniczenie prędkości wynosi 50 km na godz.
Kontrole prędkości i systemy monitorujące w Polsce
Na polskich drogach pojawia się coraz więcej odcinkowych pomiarów prędkości oraz kamer monitorujących wjazd na czerwonym świetle na skrzyżowanie lub przejazd kolejowy. W podwyższaniu poziomu bezpieczeństwa nadal stosowane są także stacjonarne fotoradary. Takie urządzenie pojawiło się właśnie w nowej lokalizacji.
Oczywiście miejsce kontroli zostało odpowiednio oznakowane, a obudowa fotoradaru ma żółty kolor. Urządzenie ma przede wszystkim pełnić funkcję prewencyjną, być widoczne i zmuszać kierowców do przestrzegania przepisów, czyli zmniejszenia prędkości po wjeździe do miejscowości.
Mandaty za przekroczenie prędkości