Do gamy dołączył właśnie liftback, a w cenniku (także wersi kombi) pojawiły się bazowa odmiana Essence i napęd 4x4.
Nowa Skoda Superb zadebiutowała w polskich salonach już na początku stycznia, ale w bardzo okrojonej ofercie. Początkowo Czesi otworzyli zamówienia tylko na rodzinne kombi z napędem na przód. Do wyboru były dwa silniki (150-konny benzyniak 1.5 TSI z układem miękkiej hybrydy lub 150-konny diesel 2.0 TDI) i dwie droższe wersje wyposażenia (Selection oraz Laurin&Klement). Teraz próg wejścia jest niższy, a gama niemal kompletna. Jakich odmian jeszcze brakuje?
Nowa Skoda Superb z nowym cennikiem w Polsce. Co ma "w podstawie"?
Było 175 tys. 850 zł, jest 149 tys. 900 zł – tyle kosztuje teraz w Polsce najtańsza Skoda Superb. To liftback ze 150-konną jednostką 1.5 TSI mHEV i napędem na przód. Podstawowa odmiana Essence dostępna jest w obu wersjach nadwoziowych i trzech silnikowych. Co znajdziemy na jej pokładzie? Chociażby 7-biegową przekładnię DSG, bo w żadnym nowym Superbie nie dostaniemy już manualnej skrzyni biegów.
Jeśli chodzi o wyposażenie standardowe, możemy liczyć m.in. na:
Nowa Skoda Superb Liftback debiutuje w Polsce. Oto jej ceny
Skoda Superb w trójbryłowej odmianie, ale z klapą otwieraną wraz z tylną szybą z pewnością będzie chętniej wybierana jako auto służbowe przez różnego rodzaju instytucje i firmy w Polsce. "Prezesowski" wariant dostępny jest w trzech wersjach wyposażenia i trzech silnikowych.
Ceny oferowanego dotychczas w Polsce kombi się nie zmieniły. Gama praktycznego wariantu nadwoziowego wzbogaciła się jednak o podstawową odmianę Essence (ceny od 156 tys. 900 zł) i 193-konny silnik 2.0 TDI oferowany z napędem 4x4 (dostępny od 190 tys. 950 zł).
Czego zatem nam jeszcze brakuje? W późniejszym czasie Czesi dorzucą do oferty 204-konną hybrydę plug-in (tylko w kombi) i topowy 265-konny silnik benzynowy 2.0 TSI z napędem 4x4. Według wcześniejszych zapowiedzi w ofercie powinien pojawić się jeszcze 204-konny benzyniak 2.0 TSI z napędem na przód. Wtedy będzie już komplet.
Podobne wiadomości