Tak Chińczycy stawiają nową fabrykę samochodów. "Warunki jak w niewolnictwie"

1 tydzień, 2 dni temu - 26 grudnia 2024, moto.pl
Tak Chińczycy stawiają nową fabrykę samochodów. "Warunki jak w niewolnictwie"
Jeden z największych producentów samochodów znalazł się na celowniku brazylijskich władz. Okazuje się, że inspektorzy znaleźli nielegalnych pracowników na placu budowy nowej fabryki aut chińskiego koncernu BYD. Wyniki kontroli są szokujące.

Myślisz, że tylko Europa czy USA mają problem z naporem chińskiej motoryzacji? Chińskie koncerny coraz chętniej inwestują także w Ameryce Południowej. Wśród nich jeden z największych producentów samochodów na świecie. Chiński BYD wybrał Brazylię, która jest jednym z najbardziej obiecujących rynków zbytu. Okazuje się, że nowa inwestycja stała się sporym źródłem kłopotów.

BYD już od kilku miesięcy realizuje dużą inwestycję w Camacari, gdzie jeszcze do 2021 r. Ford produkował swoje samochody. Zgodnie z planem Chińczycy wykorzystają dawne zakłady Forda i postawią trzy kolejne, by już w 2025 r. produkować nawet ponad 150 tys. aut rocznie. Na początek modele Dolphin, Dolphin Mini, Song Plus i Yuan Plus. Niewykluczone, że zjadą z linii produkcyjnych później niż planowano. Wszystko z powodu kontroli przeprowadzonej przez lokalną inspekcję pracy.

Zabrali paszporty i zmuszali do niewolniczej pracy
Podczas kontroli okazało się, że do budowy fabryki wykorzystano nielegalnych pracowników z Chin (sprowadzono ich do kraju z naruszeniem lokalnych przepisów). Aż 163 obywateli Chin pracowało w warunkach przypominających pracę niewolniczą. Brazylijskie władze stwierdziły wiele nieprawidłowości. Na liście zarzutów wskazano nieprzestrzeganie zasad bezpieczeństwa, przymusową pracę przez 7 dni w tygodniu, a nawet przetrzymywanie zatrudnionych w poniżających warunkach. Stwierdzono także, że pracodawca (agencja pracy tymczasowej) bezprawnie zatrzymał paszporty conajmniej 100 Chińczykom.

Na reakcję BYD nie trzeba było długo czekać. Firma oświadczyła, iż zerwała kontrakt z firmą, która zatrudniała nielegalnych pracowników z Chin. Nie ujawniono jednak nazwy agencji, która zgodnie z umową zapewniła pracowników. Postępowanie wciąż jednak trwa a brazylijska inspekcja jeszcze nie podjęła decyzji w sprawie grzywny za stwierdzone naruszenia.

Support Ukraine