Przede wszystkim ponoszone są znacznie mniejsze koszty niż te przy wyborze nowego auta.
Nie ma co ukrywać – Polska od lat stoi samochodami używanymi. Potwierdzają to statystyki. W 2018 roku zarejestrowanych zostało nieco ponad 600 tys. nowych pojazdów osobowych oraz dostawczych. Choć jest to rewelacyjny wynik (najlepszy od ostatniej dekady) to jest to jeszcze odległy rezultat od liczby sprowadzonych pojazdów, która przekracza milion.
Firmy lubią samochody używane?
Ogólny trend rynkowy wskazuje na to, że 74,3 proc. klientów nowych pojazdów osobowych to odbiorcy biznesowi. Wynik ten zapewne jest większy. Wynika to z faktu, że CEPiK przyporządkowuje osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą jako klientów indywidualnych.
Z badań zrealizowanych w 3. kwartale 2018 roku na zlecenie Carefleet (to jedna z czołowych na polskim rynku spółek finansowania i zarządzania firmowymi flotami pojazdów) wynika, że niemal 55 proc. z prawie 2 milionów polskich przedsiębiorstw z sektora MŚP kupuje samochody używane.
Najwięcej klientów biznesowych zakupujących takie auta są z branży budowlanej (81,8 proc. ankietowanych, którzy potwierdzili, że w reprezentowanych przez nich firmach kupuje się samochody używane) oraz transportowej (68 proc. wskazań). Co ciekawe najrzadziej auta „z drugiej ręki" nabywają mikro, małe i średnie firmy zajmujące się produkcją i handlem – odpowiednio 48,7 proc. i 51,2 proc. wskazań.
Budownictwo i transport to branże, w których firmowe samochody są często eksploatowane bardzo intensywnie i szybko ulegają zużyciu. Dlatego też wysoki odsetek firm prowadzących tego typu działalność decyduje się na zakup aut na rynku wtórnym. Często są to pojazdy kilkuletnie, użytkowane w firmach aż do ich śmierci technicznej
– mówi Bartosz Olejnik, dyrektor sprzedaży i marketingu w Carefleet S.A.
Badanie przeprowadzone na zlecenie Carefleet pokazało również, że najczęściej używane samochody kupują małe firmy, zatrudniające od 1 do 9 osób. Posiadanie samochodów używanych w swoich flotach deklaruje niemal 73 proc. badanych przedstawicieli mikroprzedsiębiorstw. Według odpowiedzi respondentów, połowa małych firm w Polsce nabywa samochody z rynku wtórnego, a wśród średnich firm było to zaledwie 27 proc.
Im mniejsza firma, tym częściej nabywa samochody z rynku wtórnego. Należy jednak zauważyć, że mikroprzedsiębiorstwa użytkują zazwyczaj tylko jedno lub dwa auta – twierdzi Bartosz Olejnik. Z kolei we flotach średnich firm znajduje się przeważnie kilkanaście, kilkadziesiąt pojazdów. W związku z tym mamy do czynienia z zupełnie inną polityką zakupu aut i innymi formami ich finansowania. W tego rodzaju przedsiębiorstwach zdecydowanie rzadziej nabywane są samochody używane, a większą popularnością cieszą się outsourcingowe modele finansowania floty, takie jak wynajem długoterminowy.
– dodaje Bartosz Olejnik.
Warto również podkreślić, że ponad 26 proc. firm z sektora MŚP deklaruje posiadanie we flocie aut używanych, które nabyła w komisach. Co ciekawe coraz większą popularnością cieszą się centra sprzedaży samochodów poleasingowych i pokontraktowych. W Polsce stanowią one stosunkowo nową grupę podmiotów na wtórnym rynku pojazdów.
Trzecim pod względem popularności, źródłem pozyskiwania samochodów używanych jest wykorzystanie do tego celu markowych sieci dealerskich (19,1 proc.). Z kolei 18,7 proc. zaopatruje się w auta sprowadzane z zagranicy, a 10 proc. dokonuje transakcji na giełdach samochodowych. Marginalną rolę w sektorze MŚP (1,2 proc.) odgrywa wykup aut od pracowników i udział w licytacjach komorniczych.
Używane nie takie złe, jak mogłoby się wydawać
Wybór samochodu do firmy nie jest prosty. Nowe pojazdy mają sporo zalet, jak choćby pod względem gwarancji, pakietów serwisowych oraz coraz ciekawszych ofert finansowania. Nie każdego jednak stać na zakup nowego pojazdu. Dotyczy to w szczególności mikro i małych przedsiębiorstw, gdzie pojazd niekoniecznie jest najważniejszą inwestycją.
Z tego względu wiele firm choćby z sektora MŚP wybiera używane pojazdy, które w wielu przypadkach kupowane są w komisach albo w centrach poleasingowych. Szczególności w tym drugim przypadku jest większa pewność co do stanu pojazdu. Większość aut leasingowanych na koniec okresu używania sprawdzana jest pod względem zużycia normatywnego oraz ponadnormatywnego. Dzięki temu klient przychodząc i oglądać pojazd ma praktycznie pełen obraz sytuacji i zna historię pojazdu.
Podobne wiadomości